Uroczysty wieczorny koncert w sali filharmonii kameralnej w Łomży poprzedziła uroczystość wręczenia aktów nadania tego wyróżnienia dwóm urodzonym łomżyniakom, których losy zdeterminowała II wojna światowa.

87-letni Jerzy Smurzyński, mimo że w Łomży mieszkał tylko przez pierwszych 15 lat, przez kolejne ponad 70 był jej ambasadorem i wnikliwym badaczem historii. Stan zdrowia i wiek uniemożliwiły mu osobisty udział w uroczystości - mówi Beata Sejnowska-Runo, która zgłaszała do tego wyróżnienia jego kandydaturę.

Mieczysław Bruszewski - urodzony i mieszkający obecnie w Łomży uczestnik powstania warszawskiego, chociaż o pięć lat starszy, zjawił się w sali filharmonii w towarzystwie rodziny. Jak stwierdził - nie miał nawet przy tej okazji szczególnej tremy.

Przy okazji nowy honorowy obywatel Łomży zapoczątkował nowa tradycję - na prośbę władz miasta odcisnął swoją dłoń, z której odlew wraz z innymi podobnymi odlewami dłoni ludzi zasłużonych dla miasta ma w przyszłości zdobić deptak na ul. Długiej.

Za: Polskie Radio Białystok
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/128523