Dodana: 2 marzec 2016 09:23

Zmodyfikowana: 2 marzec 2016 09:23

Radni nie zgodzili się na niepubliczne przedszkola za złotówkę

Taką decyzje podjęli podczas sesji Rady Miasta 29 lutego. Kilka dni temu władze miasta przedstawiły projekt zwiększenia miejsc w przedszkolach, tak aby wszystkie zgłoszone w rekrutacji maluchy otrzymały w nich miejsce. Dodatkowe miejsca mogłyby powstać w przedszkolach niepublicznych – miasto chciało zwiększyć tam dotację na dziecko z 75% do 99% - w ten sposób mogłoby powstać około 900 miejsc, które rodziców kosztowałaby dokładnie tyle samo co miejsce w przedszkolu samorządowym. Pomysły nie spodobały się radnym.

Ilustracja do artykułu lego-708088_960_720.jpg

Kolejne miejsca miałyby powstać w przedszkolach tworzonych w budynkach szkolnych  przy trzech podstawówkach i dwóch gimnazjach
  CZYTAJ WIĘCEJ 

Radni PiS proponują tworzenie zachęty finansowej dla rodziców dzieci 6-letnich, tak aby posyłali je do zerówek szkolnych. Wtedy zwolniłoby się miejsce dla 3-latków. Jednak problem polega na tym, że zdecydowana większość rodziców deklaruje pozostawienie swoich pociech z zerówkach przedszkolnych. Co więcej, ta grupa zwiększa się – ci rodzice, którzy zamierzali oddać dziecko do szkoły lub zerówki szkolnej , zmieniają decyzję.
Pomysłu władz miasta bronili radni PO i Komitetu Truskolaskiego.

- Projekt zwiększenia miejsc w przedszkolach zaprezentowany prze prezydenta to gotowe rozwiązanie problemu – mówiła Katarzyna Todorczuk z Komitetu Truskolaskiego. – Pozwoli oszczędzić pieniądze rodzicom i zapewni miejsca najmłodszym.
Chodzi głównie o trzylatki, którym miejsce w przedszkolach miały zwolnić sześciolatki udające się do pierwszej klasy. Jednak nowelizacja ustawy oświatowej obejmuje obowiązkiem szkolnym siedmiolatki, a sześciolatki pozostają w przedszkolach. Wprawdzie nie ma obowiązku ustawowego , aby zapewnić dzieciom trzyletnim, których rodzice decydują na oddanie do placówki oświatowej miejsca, jednak miasto miało pomysł aby dla wszystkich chętnych miejsce się znalazło.

Projekt uchwały decyzją radnych został odesłany do prezydenta. 

Rekrutacja do przedszkoli rozpoczyna się 14 marca. 

Komentarz zastępcy Prezydenta Białegostoku Adama Polińskiego ws. odesłania do wnioskodawcy projektu uchwały pozwalającej na zwiększenie dotacji przyznawanych przedszkolom niepublicznym 

 

W mojej opinii, skandalicznym było poniedziałkowe głosowanie Radnych PiS. Partykularne interesy zwyciężyły nad dobrem mieszkańców, nad dobrem rodziców i ich małych dzieci.

Mając na względzie rozpoczynającą się w najbliższym czasie rekrutację, kilkaset rodzin pozbawiono dostępu do przedszkoli na takich samych zasadach odpłatności jak w placówkach publicznych.

 

Postawa Radnych PiS tym bardziej jest niezrozumiała, że zaistniały problem, który staramy się rozwiązać, to skutek uboczny uchwalonej niedawno przez Sejm ustawy w sprawie sześciolatków, a sama Minister Edukacji w swym liście do samorządów sugeruje wykorzystanie potencjału przedszkoli niepublicznych.

 

Zaproponowane rozwiązanie – dostępne w tym toku dla trzylatków miejsca w przedszkolach samorządowych, współpraca z przedszkolami niepublicznymi i nowoutworzone oddziały przedszkolne w szkołach – dawały szansę na zapewnienie miejsc wszystkim trzylatkom, które zostaną zgłoszone.

 

Brak jednego z tych elementów, może spowodować, że nawet dla kilkuset dzieci miejsc zabraknie.

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook