PATRONAT. Dni Czarnej Białostockiej 2016 - podsumowanie
Wstępem do tegorocznych obchodów dni miasta był „Wieczór Kabaretowy”. Grupa Teatralna "Rozhulana Tanecznica" działająca przy Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Białymstoku zaprezentowała żart sceniczny pełen dynamizmu i znakomitych dialogów - „Oświadczyny” Antoniego Czechowa. Zaś Teatrzyk Form Różnych „Zryw” z Czarnej Wsi Kościelnej przedstawił „Scenki z życia wzięte”. W podobnym tonie wystąpił białostocki kabaret „Widelec”.
W sobotnie upalne przedpołudnie Wojewódzki Przegląd Zespołów Folklorystycznych „W poszukiwaniu i przekazywaniu folkloru” rozpoczął na ludowo drugi dzień świętowania. Wystąpiło około 40 wykonawców – w tym soliści, śpiewacy ludowi i instrumentaliści grający na tradycyjnych instrumentach, grupy prezentujące tańce ludowe regionu, kapele i zespoły folklorystyczne. Wśród nagrodzonych w kategorii zespoły folklorystyczne/dorośli I miejsce zajęli „Czarnowiacy” z Czarnej Wsi Kościelnej. Jury Przeglądu dokonało również kwalifikacji do udziału w 51 Ogólnopolskim Festiwalu Kapeli i Śpiewaków Ludowych, który odbędzie się w Kazimierzu w przyszłym roku. Cieszy fakt, że na scenie wśród dorosłych krzewicieli autentycznego folkloru można było zobaczyć młode pokolenie propagujące taką formę zachowania regionalnych tradycji.
W popołudniowym bloku koncertowym Miejska Orkiestra Dęta z Sokółki prowadzona przez kapelmistrza Leszka Szymczukiewicza, z towarzyszącymi jej mażoretkami, dała popis swoich możliwości, otrzymując wielkie brawa.
Po oficjalnym otwarciu imprezy przez Burmistrza Czarnej Białostockiej, jako pierwsza wystąpiła białostocka grupa funky „Groovy beats” grająca „dla przyjemności” od 3 lat. Później można było posłuchać naszych rodzimych zespołów „I oto chodzi” oraz Trio Akordeonowego „Akord”. Na zakończenie części koncertowej wystąpił białostocki zespół bluesowy „Gęsia Skórka” grający najsłynniejsze bluesowe covery. Gdyby nie nadciągająca burza, dyskoteka z zespołem „Victoria” trwałaby do północy. Zwyciężyła natura, a imprezę przerwano.
Niedziela upłynęła pod hasłem „Skąpani w deszczu”. Nagłe załamanie pogody i obfite opady pokrzyżowały plany organizatorów. Miejska Orkiestra Dęta z Białegostoku próbowała rozpędzić deszczowe chmury wiszące nad miastem. Pokaz mażoretek i występ muzyków tylko na krótką chwilę rozjaśnił niebo. W ostatecznym rozrachunku na „Orliku” odbył się jedynie Turniej Piłki Nożnej „O puchar Burmistrza”, a na stadionie miejskim - Turniej Zakładów Pracy. Do rywalizacji przystąpiło 6 instytucji z naszego miasta. Po krótkiej prezentacji wszystkich drużyn rozegrano 6 konkurencji. Należało wykazać się nie tylko krzepą fizyczną i zwinnością, ale i wiedzą, i talentem muzycznym. Było tradycyjne piłowanie bali drewnianych, wbijanie gwoździ, bieg kelnerów w płetwach i zabawa z piłkami. Uczestnicy musieli też dowieść znajomości faktów z historii Czarnej Białostockiej w konkursie wiedzy historycznej i zaśpiewać tekst do przygotowanego podkładu muzycznego. Teksty zostały wybrane z interpelacji radnych zgłaszanych podczas sesji. Każda drużyna wypadła rewelacyjnie, wszystkich jury oceniło jednakowo. Ostatnią zaplanowaną przez organizatorów turnieju - Towarzystwo Miłośników Czarnej Białostockiej i Okolic konkurencją było napełnianie rury z otworami wodą, a także wybór miss czy mistera „mokrego podkoszulka”. Lecz ze względu na fatalną pogodę, zrezygnowano z tej konkurencji. Z własnej inicjatywy napełniali rurę wodą, już i tak przemoczeni przedstawiciele Nadleśnictwa i Straży Pożarnej, za co zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Po podliczeniu punktacji I miejsce przypadło Nadleśnictwu Czarna Białostocka, II miejsce zajęła Ochotnicza Straż Pożarna, a III - ex aequo - Urząd Miejski w Czarnej Białostockiej i Promostal, na IV – Przedsiębiorstwo Komunalne i V – Szkoła Podstawowa nr 2.
Tylko odporni twardziele uzbrojeni w parasole lub przeciwdeszczowe okrycia dotrwali do końca turnieju, kibicując biorącym udział we współzawodnictwie. W trakcie krótkich przerw zaprezentowały się zespoły taneczne działające przy Domu Kultury: FART II, FART Squad oraz grupa Deliss. Wystąpiła także grupa tancerzy 30 +, którzy pokazali, że warto ćwiczyć, warto się ruszać, nie tylko dla zdrowia, ale i przyjemności.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji towarzyszących. W sobotę można było obejrzeć wystawę fotograficzną „60 lat przemysłu metalowego w Czarnej Białostockiej” wykonaną przez Klub Fotografii Artystycznej i Przyrodniczej „Pryzmat” oraz zapoznać się z ofertą produkcyjną firmy „Cynkomet” i gotowymi wybranymi sprzętami. Dzieci mogły bezpłatnie i do woli korzystać z „Kolorowego miasteczka” – placu zabaw z dmuchańcami, przejazdów „Dyliżansem” i „Bajkową Kolejką” po mieście. Nie zabrakło stoisk gastronomicznych, przemysłowych i oczywiście lodów dla ochłody. Wielu mieszkańców skorzystało z możliwości bezpłatnego znakowania rowerów przez Policję, a także pozyskania darmowych okazjonalnych gadżetów z okazji 54. urodzin miasta.
Red. Rozmaitości