Mały ruch graniczny pomiędzy Polską a Białorusią – szanse i perspektywy
W sali Uniwersyteckiego Centrum Kultury UwB odbyła się dziś, 23 listopada konferencja „Mały Ruch Graniczny pomiędzy Polską a Białorusią – szanse i perspektywy”, w której wzięli udział naukowcy, eksperci, dyplomaci, samorządowcy, studenci, urzędnicy oraz politycy. Konferencja dała możliwość wymiany zdań i opinii na temat szans i perspektyw wprowadzenia MRG pomiędzy naszymi państwami.
Gości powitał Aleś Zarembiuk przewodniczący Białoruskiego Domu w Warszawie, a konferencję otworzył Wojciech Śleszyński, prorektor Uniwersytetu w Białymstoku:
- Mały ruch graniczny jest niezbędny, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy regionów, ale też ze względu na zbliżenie naszych dwóch narodów, problematykę pogranicza i wielokulturowości. I dla nas naukowców - to też szansa choćby na częstsze korzystanie z bogatych archiwów po tamtej stronie granicy.
- Najbardziej smutną rzeczą dzisiejszego spotkania jest to, że rozmawiamy o małym ruchu granicznym w kategorii przyszłości, a nie stanu dzisiejszego. Lata mijają, a my ciągle rozmawiamy, jak to będzie. Osiem lat temu zapadła decyzja, by przygotowywać infrastrukturę graniczną do MRG – w dwa lata byliśmy w pełni przygotowani z polskimi służbami granicznymi z infrastrukturą graniczą. Pamiętam jak był uruchomiony uproszony ruch pieszy w Kuźnicy. Po stronie białoruskiej były problemy, owszem, ale po to korzystaliśmy z takich programów jak Polska-Białoruś-Ukraina, by im podołać. W 2010 prezydent Komorowski na przejściu w Kuźnicy dopełnił aktu formalnego ze strony polskiej. Nie spodziewał by się pewnie nikt, że 6 lat później będziemy w tym samym miejscu.- powiedział Wicemarszałek Województwa Podlaskiego Maciej Żywno - Uważam, że jedyny czynnik, jaki uniemożliwia wprowadzenie małego ruchu granicznego, to jest decyzja polityczna prezydenta Białorusi. Ale też sygnał z polskiego rządu o zamknięciu małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim fatalnie się odbija na staraniach o MRG z Białorusią. Jakie są szanse? Obawiam się, że temat został zamrożony. A mimo to liczymy, że mały ruch graniczny stanie się kiedyś rzeczywistością
Umowa pomiędzy Polską a Białorusią została podpisana w 2010 roku przez Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Łukaszenko. Nadal jednak nie weszła w życie, ponieważ nie wystąpiła konieczna wymiana not dyplomatycznych. Białoruska strona zwleka z tym już prawie 6 lat. Swobodny przepływ mieszkańców rejonów przygranicznych spowodowałby, że zacieśnią się stosunki miedzy krajami Polska i Białoruś.
Program konferencji w załączniku poniżej