Bardzo trudna sytuacja jest w Białymstoku. Zdaniem przedstawicieli białostockiego Magistratu: - „Stan ulic na terenie miasta jest średnio dobry. Wszystkie ulice są przejezdne, ale w wielu miejscach zalega błoto pośniegowe i ulice są słabo oczyszczone ze śniegu. W naszej ocenie Wykonawca nie zastosował odpowiedniej ilości soli. Pracownicy urzędu monitorują sytuację w mieście”.

- Na większości odcinków nawierzchnia jest czarna mokra, a jedynie lokalnie występuje błoto pośniegowe lub śliskość (przeważnie na drogach niższej kategorii ośnieżania) – informuje Rafał Malinowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. – W środę o godzinie 6 drogi krajowe odśnieżały 62 jednostki sprzętu, w tym 51 pługo-solarek. Najwięcej sprzętu wysłane zostały rejony dróg krajowych w Białymstoku i Bielsku Podlaskim, bo w tych rejonach występowały największe opady śniegu. Osiem godzin później, o godz. 14 na drogach nadal pracowało 60 jednostek sprzętu – najwięcej w kolejności: Rejon Dróg Krajowych w Zambrowie, Rejon w Białymstoku i Rejon w Łomży.

Jak informuje z kolei dyżurny Zimowego Utrzymania Dróg w Podlaskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich na drogi w środę 16 stycznia zostały wysłane solarki i pługi. I tak w rejonie Siemiatycz (dotyczy dróg 693, 640/658 i 690) pracuje solarka z pługiem, z kolei w rejonie drogi 692 tylko pług. Rejon Białegostoku i drogi 685, 686, 687, 688 są obsługiwane przez solarkę i pług. W rejonie Sokółki (droga 670 i 673) pracuje pług.

Bardzo trudne warunki na drodze panują od samego rana w Białymstoku, gdzie śnieg zaczął padać już we wtorek 17 stycznia wieczorem. Jak informuje Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego w Białymstoku Straż Miejska akcję czynną o 19.30. Ulice zostały profilaktycznie posypane solą. Po północy, o godz. 0:01, została ogłoszona kolejna akcja czynna, która będzie trwać przez cały dzień. Biorą w niej udział wszystkie 33 pługopiaskarki.

(mk)