Dodana: 10 luty 2021 17:36

Zmodyfikowana: 10 luty 2021 17:36

81. rocznica pierwszej masowej deportacji Polaków na Sybir

We wtorek (10.02) Artur Kosicki, Marszałek Województwa Podlaskiego złożył wieniec przed Pomnikiem Grobem Nieznanego Sybiraka w Białymstoku w 81. rocznicę pierwszej masowej wywózki Polaków na Sybir przez Sowietów.

Marszałek składa wieniec przed pomnikiem ofiar Sybiru

Przychodzili w nocy lub nad ranem. Brutalnie stukali kolbami karabinów  w drzwi. Ich krzyk mroził krew. Taki obraz na zawsze pozostał w pamięci wszystkich, którzy doświadczyli straszliwego losu sowieckich deportacji na Syberię. Pierwsza z nich miała miejsce 10 lutego 1940 roku.

Zbrodnicza decyzja o przeprowadzeniu masowych wywózek ludności polskiej z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez Sowietów została podjęta przez Biuro Polityczne partii bolszewickiej w grudniu 1939 roku. Akcję podzielono na cztery etapy.

Wywożono całe rodziny

Jako pierwsi deportacją zostali objęci osadnicy wojenni, którzy otrzymali ziemię na Kresach za swój chwalebny udział w wojnie 1920 roku, a także ziemianie, leśnicy i przedstawiciele administracji państwowej. Wywożono całe rodziny, od niemowląt po starców, także ludzi chorych. Szczególnie wymownym przykładem był los leżącej w naszym województwie wsi Zacisze k/Zabłudowa, z której w nocy z 9 na 10 lutego deportowano wszystkich jej 82 mieszkańców.

plansza o 81. rocznicy deportacji Polaków na Sybir

Warunki pierwszej z tych wielkich wywózek Polaków na Syberię były szczególnie tragiczne. Panował ogromny mróz, dochodzący do minus 40 stopni. Wysiedlani, zerwani ze snu w środku nocy, mieli niewiele czasu na spakowanie swojego dobytku i popędzani brutalnymi okrzykami funkcjonariuszy NKWD byli przewożeni do czekających już na nich bydlęcych wagonów.

Piekło na ziemi

W wagonach było zimno, a głód i choroby powodowały liczne zgony w czasie trwającego kilka tygodni transportu. Trupami nikt z sowieckich konwojentów nie przejmował się – ciała często wyrzucano w śnieg obok torów, na pastwę dzikich zwierząt. Było to istne piekło na ziemi.

Deportacji na Syberię nic nie usprawiedliwia. To nie była żadna forma walki z politycznym wrogiem, jak się tłumaczyli sowieccy oprawcy. To była perfidna, zaplanowana zbrodnia na polskim narodzie.

Jak szacują historycy, w lutym 1940 roku Sowieci wywieźli na Syberię około 200 tysięcy Polaków. Łącznie, we wszystkich czterech falach masowych deportacji (następne odbyły się w kwietniu 1940, czerwcu 1940 roku i maju-czerwcu 1941 roku) wywieziono w głąb Związku Sowieckiego około 1,2 mln Polaków. Tragedia każdego z nich zasługuje na naszą pamięć.

 

Jerzy Górko

red.i fot.: Marcin Nawrocki

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook