Podlaski Produkt Lokalny. Winnica Korola
Koledzy z Podkarpacia czy Małopolski śmiali się trochę i nie wierzyli, że tu w Podlaskiem można produkować wino. A przecież Mielnik to miejsce, w którym nasłonecznienie jest dłuższe niż w innych regionach kraju! Ma to szczególne znaczenie dla win czerwonych – wyjaśnił jedną z przyczyn swojego sukcesu Mikołaj Korol, właściciel winnicy w Mielniku.
Jednak powodów, które składają się na powstanie i funkcjonowanie już od dekady „Winnicy Korol” jest wiele: położenie geograficzne – na prawym zboczu Doliny Bugu, w tzw. niecce, co osłania przed wiatrem i ma wpływ na wysoką temperaturę zwłaszcza latem; struktura geologiczna gleby – pokłady kredy; specyficzny mikroklimat – występują tu m.in. skupiska roślinności kserotermicznej, czyli z klimatu zwrotnikowego, lubiące wysokie temperatury i mało opadów. Ważna jest też jakość winorośli, ale najważniejsze: pasja i upór Mikołaja Korola.
– Lubię wyzwania – przyznał. – Kiedy kupiłem tu działkę ze starym sadem, to on nie był dla mnie wyzwaniem. Za to nasadzenie tu winorośli i robienie z nich wina, i to nie gorszego niż francuskie, już tak! I jest wyzwaniem do dziś. Każdy rok jest inny, każdy zaskakuje – mówił pan Mikołaj.
Chemia i wino owocowe
Mikołaj Korol z wykształcenia i wykonywanego zawodu jest inżynierem chemikiem. Projektował urządzenia i instalacje dla zakładów azotowych, był dyrektorem technicznym ds. produkcji w siemiatyckim oddziale Horteksu. Jednak to do ziemi najbardziej go ciągnęło.
– Ja pochodzę z chłopskiej, wiejskiej rodziny. Każde wakacje na wsi spędzałem, w gospodarstwie – wspominał. – Wiedziałem, że kiedyś będę się tym zajmował. Dlatego pracując w zakładach azotowych w Puławach dokształcałem się w tym kierunku, zdobyłem tytuł mistrza ogrodnictwa – opowiadał. A potem przyszły kolejne studia, w tym enologia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
A dlaczego zainteresowało go akurat wino? Mama pana Mikołaja robiła w domu wina owocowe. On także od takich zaczynał i tworzył je przez lata. W 1990 r. w Siemiatyczach na swojej posesji posadził pierwsze winorośle. I z nich także produkował wino gronowe na własne potrzeby.
– Ale marzyła mi się winnica. Jeździłem dużo po świecie, oglądałem różne miejsca, różne podejścia do uprawy winorośli, produkcji wina. I najbliższą mi okazała się winnica rodzinna z areałem 5-6 hektarów i pracą całej rodziny na jej rzecz przez lata – wyjaśniał pan Mikołaj.
Od garażu do winiarni
Pierwsze wina pana Mikołaja powstawały w garażu, jednak marzyła mu się nie tylko winnica, ale też winiarnia. Miejsce, gdzie turyści po obejrzeniu winnicy, mogą zobaczyć proces produkcji wina, a także go spróbować. Pan Mikołaj postanowił rozpocząć w Mielniku tzw. enoturystykę.
– Budując to wszystko wzorowałem się na tym, co widziałem w świecie – opowiadał i wskazał ręką wokół, a znajdowaliśmy się w przestronnej sali z długimi stołami zastawionymi butelkami i dużymi oknami z widokiem na winnicę. – W Polsce jeszcze nie było takich miejsc, a tym bardziej w naszym regionie, więc je stworzyłem.
I dziś turyści mają co oglądać. Jest winnica, którą można w sezonie zwiedzać, obserwować z tarasu bądź okien sali degustacyjnej. Jest możliwość wejścia do hali produkcyjnej i pomieszczeń, gdzie wino leżakuje w drewnianych beczkach. Można też odpocząć dłużej w pokojach przygotowanych nad winiarnią.
– Enoturystyka to wciąż jeszcze u nas raczkująca branża. Jednak już kilkanaście razy w roku zdarzają się nam wizyty turystów zainteresowanych nie wycieczką na Podlasie, ale zwiedzaniem właśnie naszej winnicy – mówił pan Mikołaj. – Bardzo mnie to cieszy.
Z rodziną najlepiej
Na pytanie, jak rozpocząć przygodę z winiarstwem, pan Mikołaj pobłażliwie się uśmiecha. I nie chce odpowiadać.
– Wielu do mnie dzwoni z takim pytaniem. Chce odpowiedzi, jak szybko zbudować winnicę, rozpocząć produkcję wina. A tak się nie da, bo to zależy od wielu czynników. A ja jasnowidzem nie jestem – zaśmiał się. – Najlepiej równolegle łączyć naukę o przetwórstwie i produkcji wina z doświadczeniem praktycznym. Posadzić 100 sadzonek, obserwować, czytać mnóstwo książek, podróżować i uczyć się. Ja się wciąż uczę! – przyznaje.
Mikołaj Korol podkreśla też, że bardzo ważny jest zespół, z którym prowadzi się winnicę. On tworzy ją wspólnie z rodziną, z żoną Martą. Uzupełniają się w swoich umiejętnościach i wiedzy. Dzięki temu nie muszą zatrudniać wielu specjalistów, a winnica staje się tym, czym miała być od początku: rodzinnym przedsięwzięciem, które pracuje dla kolejnych pokoleń.
Białe zdobywają rynek
Wina z „Winnicy Korol” od 10 lat zbierają laury na wielu konkursach winiarskich w Polsce i Europie. Zarówno białe, które regularnie bywają medalistami, jak też czerwone. W winiarni w Mielniku na jednej ze ścian pysznią się dyplomy, na szafce obok stoją rzędem statuetki i okolicznościowe puchary.
– Nasz biały Hibernal regularnie zdobywa nagrody, jest też najczęściej kupowanym u nas winem. Jest półwytrawny, ale w kierunku wytrawnego. To gładkie, lekkie i przyjemne wino – objaśniał pan Mikołaj. – Do białych polskich win nie trzeba już wielu przekonywać. One są coraz bardziej popularne, gorzej z czerwonymi. Jest jeszcze wielu sceptyków.
Mimo to czerwony Regent z rocznika 2018 czy Pinot Noir z 2019 zdobyły złote medale na międzynarodowych konkursach winiarskich!
– I klienci to doceniają, bo te nagradzane wina też sprzedają się najszybciej – mówi Mikołaj Korol. – A na zdaniu klientów nam bardzo zależy. Zwłaszcza tych, których poznamy osobiście, którzy do nas przyjeżdżają, smakują, kupują i wracają. To nasz podstawowy i ulubiony klient.
Gdzie kupić?
- poprzez zamówienie na stronie winnicakorol.pl
- na miejscu w winnicy w Mielniku
- w podlaskich restauracjach skupionych wokół organizacji „LOT – nad Bugiem”, m.in. w „Ziołowym Zakątku” w Korycinach;
- w Kuchni Dobromil (jest w naszej bazie).
Winnica Korol – Mikołaj Korol
ul. Popław 3, 17-307 Mielnik
Tel.: 604273338; winnicakorol@gmail.com
Strona internetowa: http://winnicakorol.pl/
Strona na FB: Winnica Korol
Strona w bazie: https://produkty.podlaskie.eu/winnicakorola
tekst i fot.: Urszula Arter, Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego
red.: Barbara Likowska-Matys