Karol Okrasa o podlaskich produktach regionalnych
Karol Okrasa, mistrz kulinarny, Honorowy Ambasador Województwa Podlaskiego, zaangażowany w promocję lokalnych smaków, odwiedził po raz kolejny Podlaskie. W piątek (29.10) w urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja z jego udziałem, podczas której, wraz z producentami żywności, rozmawiano o potencjale produktów regionalnych. W spotkaniu uczestniczył także marszałek Artur Kosicki.
– Doceniam naszych lokalnych producentów za to, że mają siłę i pasję, by tworzyć produkty, które są znane w całej Polsce, że chcą kultywować tradycję kulinarną naszego regionu. To połączenie pokoleń jest bardzo wartościowe i piękne – podkreślił Artur Kosicki.
Podlaskie liderem kulinarnym
Marszałek podziękował Karolowi Okrasie za wspieranie regionu i lokalnych producentów. Wręczył też temu uznanemu szefowi kuchni obraz z żubrem na tkaninie dwuosnowowej.
– Dziękuję, że dzieli się pan swoimi doświadczeniami, wiedzą, w jaki sposób możemy wypromować produkty, aby były znane nie tylko w kraju. Bo to największe wyzwanie, jakie stoi przed nami – rozpropagować podlaską kuchnię na cały świat – mówił Artur Kosicki, podkreślając, że dla niego jest ona najsmaczniejsza.
„Podlasie w sercu i na talerzu”
Z kolei Karol Okrasa, który przed konferencją odwiedził podlaskich producentów żywności – m.in. narewski Selmar, produkujący cydry i miody pitne oraz wytwórnię ZAZ – Tulone, zajmującą się makaronami – zaznaczył, że świat wiele by stracił, nie poznawszy podlaskich produktów.
– Muszę przyznać, dzisiaj jem od rana i naprawdę przeżyłem piękny dzień. Jak tu przyjeżdżam, to nigdy nie mam dość i nigdy nie wzbraniam się przed jedzeniem. Podlasie jest w moim sercu i na talerzu – podkreślił.
Jak dodał, ta miłość dotyczy nie tylko regionu, ale przede wszystkim ludzi go zamieszkujących i atmosfery, jaką tworzą.
– Tu są ludzie, którzy wierzą w to, co robią, zauważają innych ludzi i kierują się zasadą: gość w dom, Bóg w dom – mówił Okrasa, określając podlaskie produkty mianem unikalnych.
Hajnowski Marcinek jak marzenie
W trakcie swojej wizyty w regionie znany szef kuchni odwiedził także obecną na konferencji Joannę Bińczycką, mistrzynię hajnowskiego Marcinka i przedstawicielkę konsorcjum, które przygotowuje właśnie ten produkt do rejestracji w Komisji Europejskiej w ramach certyfikatu „Chronione oznaczenie geograficzne”.
– Całe życie marzyłem o jednym podlaskim symbolu, żeby go doświadczyć, dotknąć. To jest Marcinek – mówił Okrasa.
Jak podkreślił, dzięki wskazówkom pani Joanny od dzisiaj będzie go robił samodzielnie.
– Będę go pokazywał zawsze wtedy, gdy będę jeździł po świecie – zapewnił.
Tu trzeba przyjechać
Turystyka kulinarna jest smakowaniem potraw i produktów regionalnych, połączonym ze zwiedzaniem, poznawaniem historii i kultury danego miejsca.
– Tu trzeba przyjechać, powąchać, dotknąć, poczuć i gwarantuję, że każdy będzie chciał to powtarzać. Nie ma większej przyjemności w życiu, niż przyjemność jedzenia – zakończył mistrz kulinarny, parafrazując George'a Bernarda Shawa.
Zwieńczeniem wizyty Karola Okrasy w Podlaskiem była debata „Co zrobić z perłą kulinarną, czyli o szansach na sukces podlaskiej żywności”. O perspektywach dalszego rozwoju z mistrzem kulinarnym rozmawiali producenci z internetowej bazy produktów regionalnych: produkty.podlaskie.eu, przedstawiciele Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej (PROT) i właściciele agroturystyk.
W piątkowym spotkaniu uczestniczyli także: Krzysztof Przeborowski, prezes Terenowego Koła Pszczelarzy w Sejnach oraz Tomasz Kempka, lider projektu „Turystyka Kulinarna”, przedstawiciel Polskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie.
Anna Augustynowicz
red.: Małgorzata Sawicka
fot.: Mateusz Duchnowski/Kamil Timoszuk