W Sokółce uczczono ofiary sowieckich represji
82 lata temu rozpoczęła się pierwsza z serii czterech wielkich deportacji Polaków przez Sowietów. Po mszy świętej, upamiętniającej to wydarzenie, która odbyła się w czwartek, 10 lutego br. w kolegiacie św. Antoniego w Sokółce, uczestnicy uroczystości, w tym Wiesława Burnos, członek zarządu województwa zebrali się przed pomnikiem Zesłańców Sybiru. Tam złożono kwiaty, miały miejsce również okolicznościowe wystąpienia.
Wśród uczestników uroczystości w Sokółce znalazła się Krystyna Biziuk, która w kwietniu 1940 r. jako dziecko wraz z matką i siostrą została wywieziona na Wschód. Do Polski wróciła w czerwcu 1946 r. Jej siostra Lucynka zmarła w Kazachstanie.
– Wróciliśmy jako Polacy – zawdzięczamy to naszym matkom. To nasze matki nam mówiły o ojczyźnie, jak tu jest dobrze, jak tu jest pięknie. Wieczorami modliliśmy się wszyscy razem. I stąd ten patriotyzm został w nas i my go przekazaliśmy swoim dzieciom i wnukom – mówiła ze wzruszeniem.
Wśród zesłanych była także babcia Wiesławy Burnos.
– Rocznica wysyłki na Sybir jest mi bardzo bliska, ponieważ moja babcia, Jadwiga Rybakiewicz wraz z trójką dzieci, była zesłana, przebywała w Kazachstanie. Dużo nam o tym czasie opowiadała. Szczęśliwie udało jej się wrócić. Mówiła, że gdyby nie wiara w Boga, nie dałaby rady. W tym było jej źródło siły – opowiadała.
Szacunek i uznanie dla doświadczeń ocalałych podkreślał starosta sokólski.
– Jestem zawsze pod olbrzymim wrażeniem wszystkich Sybiraków, bo naprawdę jesteście autentycznymi wyrazicielami tamtych czasów, żywymi pomnikami historii i jednocześnie dajecie nam przykład tego, jak kochać Polskę i to poprzez swoje życie, bo przecież za tą Polskę byliście represjonowani – mówił Piotr Rećko.
Wśród uczestników uroczystości byli także Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki, lokalni samorządowcy, duchowni, delegacje służb mundurowych i szkół.
***
Pierwsza z serii czterech masowych deportacji ludności polskiej z zagarniętych przez Sowietów ziem wschodnich II Rzeczypospolitej rozpoczęła się w nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. W bydlęcych wagonach – głównie na Syberię, ale także w południowe rejony Związku Sowieckiego: do Kazachstanu i Baszkirii, wywiezionych zostało wówczas ok. 140 tys. obywateli polskich. Pierwsza zsyłka należała do szczególnie ciężkich i brutalnych. Odbywała się bowiem srogą zimą, przy bardzo silnych, dochodzących do minus 40 stopni mrozach. Od 10 lutego 1940 do czerwca 1941 r. władze Związku Radzieckiego zorganizowały cztery wywózki na Wschód obywateli polskich różnych narodowości. Związek Sybiraków przyjmuje, że w sumie wywieziono 1 mln 350 tys. Polaków.
oprac.: Edyta Chodakowska-Kieżel
red.: Barbara Likowska-Matys
fot.: Powiat sokólski
