Kwiaty złożono m.in. pod sokólskim Pomnikiem Wolności oraz przy tablicy poświęconej porucznikowi Władysławowi Borysewiczowi. Następnie uczestnicy uroczystości wzięli udział we mszy św. w kościele pw. św. Antoniego, po której zapalono znicze na mogiłach żołnierzy na cmentarzu parafialnym, którzy zginęli na Sokólszczyźnie walcząc z bolszewikami jesienią 1920 r. Finał uroczystości miał miejsce pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie po okolicznościowych przemówieniach, uczestnicy w południe wspólnie zaśpiewali Hymn Polski.  

- Święto 11 listopada, Święto Niepodległości, zostało ustanowione w 1937 roku. Po siedmiu latach na mocy ustawy Krajowej Rady Narodowej zostało zniesione. Trzeba nam było czekać aż 44 lata, ażeby na skutek zmian systemowych w Polsce w 89 r. to święto zostało przywrócone – mówiła Wiesława Burnos.

Przypomniała też uczestnikom uroczystości o roli Solidarności i zrywu sierpnia 1980 r. w odzyskaniu przez Polskę pełnej suwerenności.

- Wszystkim politykom i osobom sprawującym władzę, życzę,  by dołożyli wszelkich starań, ażeby Polska, była gwarantem takich wartości jak rodzina, obrona życia, wychowanie młodego społeczeństwa, respektowała prawo do pracy i była wrażliwa na potrzeby zwykłego człowieka,  zwłaszcza słabego i biednego – dodała.

Swoje wystąpienie zakończyła cytując Krzysztofa Promińskiego ze Stowarzyszenia Historycznego im. Bohaterów Ziemi Sokólskiej: „Sokólszczyzna pamięta  i pamiętać będzie.”

tekst: Małgorzata Sawicka
fot.: Krzysztof Bochenko