Dodana: 13 grudzień 2018 11:36

Zmodyfikowana: 13 grudzień 2018 13:03

37. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

Artur Kosicki, Marszałek Województwa Podlaskiego wziął udział w uroczystych obchodach Dnia Pamięci Ofiar Stanu Wojennego w Białymstoku, przypadające w 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W uroczystościach udział wziął także Bohdan Paszkowski, Wojewoda Podlaski, a także przedstawiciele Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych; przedstawiciele kombatantów oraz służb mundurowych.

Ilustracja do artykułu rocznica stanu wojennego-09.jpg

Przed 37 laty, w niedzielę 13 grudnia 1981 roku o godz. 6 rano, ogłoszono wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. Historycy podają, że w czasie jego trwania zginęło około 100 osób. Internowano 5 tys. opozycjonistów, w samym Podlaskiem było to około 200 osób.

W środę, 12 grudnia Sejm Rzeczypospolitej Polskiej złożył hołd ofiarom stanu wojennego i tym wszystkim, którzy stawili opór komunistycznej dyktaturze. „Ponad sto ofiar śmiertelnych, prawie 10 tysięcy osób internowanych, tysiące Polaków szykanowanych, prześladowanych, wyrzucanych z pracy, a także zmuszanych do emigracji - ostateczny wyraz tej tragedii narodowej nigdy nie zostanie ostatecznie określony. Ofiary pacyfikacji kopalni Wujek, tłumienia demonstracji w Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Lubinie, Nowej Hucie, Poznaniu, Warszawie, we Wrocławiu oraz w innych miejscowościach, gdzie Polacy nie zgadzali się na odbieranie wolności wciąż czekają na sprawiedliwe rozliczenie stanu wojennego" - przypomina tekst uchwały przyjętej przez Sejm przez aklamację.

W Białymstoku oficjalne uroczystości związane z Dniem Pamięci Ofiar Stanu Wojennego obywać się będą 13 i 14 grudnia. 

Przypomnijmy, że do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., kiedy kierownictwo państwa z Wojciechem Jaruzelskim na czele wprowadziło stan wojenny. Rano państwowe radio i telewizja nadały przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego. 

Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22 do godz. 6 rano, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, uniemożliwiając między innymi wzywanie pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.

Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad 8 tys. komisarzy wojskowych. Zakazano wydawania prasy, poza "Trybuną Ludu" i "Żołnierzem Wolności".

Władzę nad konstytucyjnymi organami państwa przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. Już w nocy 12 grudnia ZOMO rozpoczęło pierwsze aresztowania. Na ulicę wyjechały czołgi. Wprowadzono godzinę policyjną. Zdelegalizowano „Solidarność”. Przywódców opozycji zamykano w więzieniach. Bito, poddawano torturom psychicznym. Zmuszano do podpisywania tzw. ”lojalek”. Tłumiono każdy odruch protestu. 16 grudnia Ministerstwo Sprawa Wewnętrznych zezwoliło na użycie broni wobec strajkujących górników kopalni „Wujek”. Zostało zabitych 9 osób. W Gdańsku otwarto ogień do uczestników marszu solidarnościowego.

W regionie białostockim, łomżyńskim i suwalskim internowano około 200 osób. Przede wszystkim działaczy związkowych i członków regionalnych zarządów "Solidarności". W czasie trwania stanu wojennego, w całej Polsce zginęło kilkadziesiąt osób. Złamano wiele życiorysów.

Stan wojenny został zawieszony w grudniu 1982 r., a w lipcu 1983 zakończony. Celem operacji było utrzymanie władzy, zniszczenie "Solidarności" oraz zdławienie procesów demokratycznych, na które komuniści zgodzili się ponad rok wcześniej.

(opr.mk)
video: Bogdan Bednarek

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook