Pięcioosiowa MCM to najnowsza wersja autorskiego systemu do wycinania otworów i spawania Promotechu, powstała w odpowiedzi na potrzeby branży stoczniowej oraz producentów platform wiertniczych i zbiorników ciśnieniowych, poszukujących bardziej wydajnych i precyzyjnych urządzeń. 

Dwa nowe systemy Promotechu trafiły do niemieckich producentów konstrukcji wież typu offshore (montowanych na morzu) oraz onshore (montowanych na lądzie).

- Pierwszą maszynę dostarczyliśmy do pracy na zbiornikach ciśnieniowych, a drugą - na wieżach wiatrowych – wymienia Bohdan  Zaleski, współwłaściciel i wiceprezes Promotechu  ds. sprzedaży. - Kontrakty te mają przeogromne znaczenie dla promocji tej maszyny wśród najważniejszych koncernów energetycznych na świecie.

Obecna wersja MCM jest następcą pionierskiego, sterowanego numerycznie  mobilnego  urządzenia, stosowanego dotychczas do wycinania włazów w wieżach elektrowni wiatrowych. Rozbudowany o nowe aplikacje automat nowej generacji znacznie zwiększył grono odbiorców Promotechu – sprawdza się nie tylko przy produkcji wież wiatrowych, stoczni i  zbiorników wysokociśnieniowych, ale ma też wiele specjalnych zastosowań przy wycinaniu i spawaniu konstrukcji wielopowierzchniowych np. kopułach reaktorów jądrowych.

- Modernizacja maszyny zgodnie z wymogami odbiorców sprawiła, że obecnie MCM pozostaje jedynym urządzeniem tego typu na świecie, w dodatku uznanym i zaakceptowanym przez największe światowe koncerny z branży energetycznej – dodaje Bohdan Zaleski. - Pod koniec czerwca kolejny automat z nowej serii opuści linię produkcyjną. Co warte podkreślenia do jego obsługi wystarczy jeden operator,  który potrafi obsługiwać np. smartfon.

Promotech od 2012 r. wyprodukował kilkanaście systemów MCM głównie dla producentów wież wiatrowych.  Automatami interesują się odbiorcy z różnych światowych rynków.

- Przewidujemy, że nadal główne zastosowanie utrzyma się na rynku wiatrowni, które budowane są coraz wyższe, co pociąga za sobą coraz większe wymagania techniczne i konieczność automatyzacji kluczowych procesów - dodaje Bohdan Zaleski. – Z uwagi na poniesione przez Promotech duże nakłady finansowe na rozwój i marketing tego urządzenia, ma on obecnie największe szanse sprzedaży na rynkach, gdzie koszt robocizny jest  wysoki, tj. w Europie i Ameryce Północnej oraz wszędzie tam, gdzie jest niezastąpiony ze względu na wymagania techniczne. Co ciekawe ostatnio zauważamy stosunkowo wysokie zainteresowanie automatami MCM na rynku indyjskim.

Prace projektowe nad dużymi, nowoczesnymi i zaawansowanymi technologicznie systemami pozwalają Promotechowi rozwijać się w wielu nowych kierunkach, takich jak automatyka, informatyka, nowoczesne systemy spawania itp.

- Jesteśmy nastawieni na ciągły rozwój i szukanie nowych wyzwań w szeroko pojętej branży metalowej na całym świecie, bo uważamy że się na tym dobrze znamy i mamy już na wielu rynkach świetną reputację – twierdzi wiceprezes Zaleski.