Białostockie Hospicjum „Dom Opatrzności Bożej” dziękuje darczyńcom i prosi o dalsze wsparcie
Datki z 1% podatku dochodowego to ważna część środków, z których utrzymywane jest białostockie hospicjum dla dorosłych „Dom Opatrzności Bożej”. W podziękowanie tym, którzy wspomagają kampanię informacyjną dotyczącą przekazania części odprowadzanego podatku na rzecz Hospicjum, włączył się po raz kolejny w tym roku samorząd województwa. Trafiły do nich upominki z logo naszego regionu.
Trwająca pandemia to dla hospicjum niełatwy czas. Brak możliwości odwiedzin sprawia, że bliscy wstrzymują się z oddawaniem chorych z rodziny do placówki, by spędzić z nimi ostatnie chwile. Mniejsza liczba pacjentów to mniejsze dofinansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia. Placówka nie jest też w stanie wywiązać się z podpisanego z NFZ kontraktu. Finalnie pieniędzy jest mniej, ale potrzeby pozostają te same.
– Mam nadzieję, że dzięki darczyńcom przetrwamy ten trudny czas – mówi z nadzieją dr. Tadeusz Borowski-Beszta, prezes prowadzącego placówkę Towarzystwa Pomocy Chorym „Hospicjum”.
Hospicjum pomaga szereg osób, instytucji i firm prywatnych. Prawie 50 z nich przedstawiciele z placówki przekazali drobne upominki. Swoją cegiełkę dołożyło też Województwo Podlaskie.
Akcja przekazywania 1% podatku jest w tym roku zakończona, ale pomoc potrzebna jest dalej. Informacje o tym jak przekazać datek na działalność hospicjum znaleźć można na stronie internetowej placówki.
- Z Bożą i ludzką pomocą zbudowaliśmy Hospicjum, prosimy wspierajcie nas dalej – dodaje prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” w Białymstoku.
Hospicjum dla dorosłych „Dom Opatrzności Bożej” powstało w 1987 r. To jedyna tego typu placówka w Białymstoku, która zapewnia bezpłatną pomoc dla osób z miasta i najbliższego regionu. Funkcjonuje dzięki ofiarności ludzi dobrej woli i pieniądzom pochodzącym z 1% podatku. Obecnie budynek mieści 70 łóżek i jest największym hospicjum w Polsce. Rocznie opiekuje się blisko tysiącem chorych.
Małgorzata Sawicka
fot.: Hospicjum „Dom Opatrzności Bożej”