Służba kobiet w Wojskach Obrony Terytorialnej
W Wojsku Polskim pełnią służbę. Różni je wiele: wiek, wykonywany zawód, pasje oraz role, które pełnią każdego dnia. Niektóre z nich posiadają wieloletnie doświadczenie życiowe, inne dopiero zaczynają drogę w dorosłość. Wszystkie łączy jedno – zaangażowanie w budowanie formacji, której misją jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności, a więc również ich bliskich.
Obecność kobiet w polskiej armii nie jest niczym nowym. Ich szczególna aktywność przypadła podczas II wojny światowej. W Armii Krajowej, formacji, której tradycje z dumą dziedziczą Wojska Obrony Terytorialnej, kobiety stanowiły ponad 10% stanu osobowego. Pełniły służbę przede wszystkim na stanowiskach medycznych oraz w łączności - przenosząc korespondencję, rozkazy, meldunki. Wśród zasłużonych żołnierzy Okręgu Białystok AK były m.in.
- Helena Hermanowska ps. „Zaczyn", Komendant Wojskowej Służby Kobiet, przed wojną nauczycielka i harcerka. Podczas okupacji była zaangażowana w tajne nauczanie. W 1944 roku została zatrzymana przez NKWD. Podczas śledztwa była brutalnie przesłuchiwana. W 1945 roku wywieziona do Kazachstanu, z którego wróciła do Polski w 1947 roku. Zmarła w 1953 roku.
- Danuta Siedzikówna ps. „Inka”, sanitariuszka 5 Wileńskiej Brygady AK. W 1946 roku została zatrzymana w wyniku obławy UB. Skazana na podwójną karę śmierci, którą wykonano w 1946 roku. Jej szczątki zostały odnalezione dopiero w 2014 roku. W 2016 została awansowana pośmiertnie na stopień podporucznika.
Aktualnie w WOT służbę pełni ponad 27 tys. żołnierzy, w tym ponad 16 proc. żołnierzy stanowią kobiety. W grupie żołnierzy zawodowych olbrzymi odsetek stanowią kobiety oficerowie (ponad 46 proc.), nieco mniej jest kobiet podoficerów (29 proc.). Pozostali żołnierze-kobiety to szeregowi (24 proc.). W grupie żołnierzy-kobiet OT, największą grupę stanowią szeregowi (90 proc.), podoficerowie (9 proc.) i oficerowie (1 proc.).
Wśród kobiet-żołnierzy 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej są m.in. uczennice, studentki, nauczycielki, pielęgniarki, ale także inżynier budowy w firmie energetycznej oraz chórzystka. Od pierwszego naboru obserwowane jest rosnące zainteresowanie kobiet terytorialną służbą wojskową. Poprzedni rok był pod tym względem wyjątkowy - wzrost w grupie kobiet-żołnierzy OT wyniósł aż 3 proc.
Kobiety-żołnierze zgodnie podkreślają, że nie oczekują żadnej taryfy ulgowej ze względu na swoją płeć. Cechuje je sumienność, zdyscyplinowanie, zaangażowanie oraz determinacja w realizacji wyznaczonych celów. Ponadto dużą wagę przywiązują do budowania prawidłowych relacji z innymi ludźmi, co niewątpliwie ma znaczenie w realizacji działań przeciwkryzysowych.
Ważną grupą są także kobiety-matki, które wprawdzie same nie są żołnierzami, ale oddały formacji swój największy skarb - swoje dzieci. Wcześniej przekazały im ducha patriotyzmu i gotowość do poświęcenia się dla Ojczyzny.
Wszystkie kobiety są niezwykłe. Kobiety-żołnierze udowadniają dodatkowo, że w ich przepełnionych kalendarzach zawsze znajdzie się miejsce na służbę ukochanej Ojczyźnie.
Oprac. Cezary Rutkowski
źródło: Wojska Obrony Terytorialnej