Białystok uczcił 76. rocznicę pierwszej masowej wywózki obywateli Rzeczypospolitej na Sybir
Hołd zmarłym na obcej ziemi i tym, którzy przetrwali, złożyli przedstawiciele samorządów – miejskiego i wojewódzkiego, harcerze, mieszkańcy Białegostoku.
Rocznicę pierwszej z czterech masowych wywózek na Syberię, Białystok uczcił w dwóch miejscach. Przed Pomnikiem-Grobem Nieznanego Sybiraka przy ulicy Piastowskiej i przed Pomnikiem Katyńskim. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz miasta i województwa, służby mundurowe, historycy i – przede wszystkim – Sybiracy. Pod pomnikami zostały złożone kwiaty, zapłonęły znicze.
– Winni jesteśmy pamięć tym wszystkim, którzy padli ofiarą represji Stalina tylko dlatego, że byli Polakami, że zagrażali nowemu porządkowi, jaki miał być przez okupanta wprowadzony na dawnych Kresach Rzeczypospolitej – powiedział obecny na uroczystości zastępca prezydenta Robert Jóźwiak.
Druga część obchodów tej rocznicy odbędzie się o godz. 16.30 w Muzeum Wojska przy ul. Kilińskiego 7. Szczególnymi gośćmi spotkania będą świadkowie historii, którzy przeżyli dramat Syberii. Z ich wspomnień można będzie dowiedzieć się, jak wyglądała pierwsza deportacja z perspektywy dziecka. Podczas spotkania nastąpi również przyjęcie nowych członków do Wspólnoty Wnuków Sybiraków.
W ten sposób w Białymstoku uczci pamięć tych, którzy padli ofiarą bezwzględnej polityki władz sowieckich. Tragedii tej pierwszej deportacji i kolejnych – w kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz ostatniej, która miała miejsce w maju 1941 roku. Historycy szacują, że w sumie na Syberię wywieziono od trzystu tysięcy do ponad miliona osób, ale pierwsza z wywózek była najtragiczniejsza, objęła ok. 140 tysięcy ludzi. W nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku zostali wywiezieni przede wszystkim osadnicy wojskowi, leśnicy, mieszkańcy małych miasteczek, chłopi i urzędnicy. Wielu nie przetrwało podróży, wielu nie wróciło z zesłania. Umierali z głodu, zimna, wyczerpania.
Za: UM Białystok