IV Wschodni Kongres Gospodarczy. To okazja do dyskusji o zmianach, na które czekają przedsiębiorcy
Głęboko wierzę, że te dwa dni spotkań zaowocują napływem funduszy, wiedzy i technologii pomiędzy szeroko rozumianym Wschodem a Zachodem. Mam nadzieję, że nowe kierunki ekspansji przełożą się na podjęcie konkretnych działań, a nasze spotkania staną się realnym pomostem współpracy – podkreślał w swoim przemówieniu inauguracyjnym Jerzy Leszczyński, Marszałek Województwa Podlaskiego.
W środę 27 września w Operze i Filharmonii Podlaskiej rozpoczęła się IV edycja Wschodniego Kongresu Gospodarczego.
- Przed nami dwa dni debat, rozmów, czeka nas 40 sesji, wydarzeń towarzyszących. To obecnie największe i najciekawsze wydarzenie w Polsce Wschodniej – mówił Wojciech Kuśpik, prezes PTWP, inicjator kongresu. – Idea kongresu pozostaje niezmienna - wspólnie szukamy dobrego pomysłu na Wschód, wypracowania zdrowych relacji między Polską, Unią Europejską a Europą Wschodnią. To zadanie niełatwe ze względu na wciąż złożoną sytuację międzynarodową. Odpowiedzialność każe się jednak mierzyć z tym wyzwaniem. To także debata o przyszłości Polski Wschodniej, ale też spotkania bilateralne, które – mamy nadzieję – przyczynią się do nawiązania nowych kontaktów, nowych przedsięwzięć. Liczę, że Wschodni Kongres Gospodarczy przyniesie świeże inspiracje, życzę owocnych, ciekawych dni.
Marszałek Jerzy Leszczyński w swoim przemówieniu podkreślił, że Wschodni Kongres Gospodarczy to moment i miejsce, gdzie spotykają się ludzie, pomysły, ale też okazje do ich realizacji.
- Cieszę się, że po raz kolejny Państwo doceniają wagę tego spotkania i tak licznie zgromadziliście się w gmachu Opery i Filharmonii - Europejskiego Centrum Sztuki tu, na Ziemi Podlaskiej, zwanej też Bramą na Wschód – mówił marszałek Leszczyński. - Chcielibyśmy, aby na tym kongresie wybrzmiał głos Polski Wschodniej w temacie polityki spójności – wykorzystania dzisiejszych zasobów, ale też planów na kolejne lata. Planów, które będą na tyle elastyczne, że uwzględnią zmieniające się położenie geopolityczne Europy. Zjawiskiem niekorzystnym dla nas jest również Europa dwóch prędkości. Musimy zaprezentować nasze stanowiska i nasze obawy, by ten głos odbił się szerokim echem w Warszawie i Brukseli. Przed nami czas na dyskusje o konkurencyjnej gospodarce, a co za tym idzie - przedsiębiorczości i innowacjach. Dlatego też miło mi widzieć tak wielu przedstawicieli firm i instytucji wspierania biznesu, a także rektorów uczelni wyższych z kraju i zagranicy. Dziś wiemy, że rozwijać się należy na bazie rokujących gałęzi gospodarki, które dziś są wysoko wyspecjalizowane i z sukcesem funkcjonują na rynku krajowym, a szczególnie międzynarodowym. Nasze podlaskie doświadczenia pokazują, że wzajemna współpraca i porozumienie dają najlepsze owoce. Wschód to dziś centrum logistyczne Europy i Azji, dlatego czeka nas dyskusja o trasach Via Carpatia, Via Baltica a także o Jedwabnym Szlaku. Są to realne przedsięwzięcia, które będą wywierały konkretny ekonomiczny wpływ na rozwój gospodarki nie tylko krajowej, ale też naszej lokalnej.
Bohdan Paszkowski, Wojewoda Podlaski, za wielką wartość Kongresu uznał, że łączy on tak wiele środowisk z kręgów samorządowych, rządowych, a przede wszystkim przedsiębiorców.
- Mam nadzieję, że to dwudniowe spotkanie znajdzie odpowiedź, jak w zmieniającej się Europie, ten pomysł na Wschód powinien być realizowany. Jesteśmy w Unii Europejskiej, ale graniczymy z krajami spoza Unii. Możemy więc być swoistym laboratorium, jak wypracowywać więzi gospodarcze – mówił wojewoda podlaski.
Tomasz Kozłowski, prezes Podlaskiego Forum Gospodarczego, zabrał głos w imieniu podlaskich przedsiębiorców, klubów biznesu, klastrów, związków przedsiębiorców i związków pracodawców: - Już teraz mamy czym się chwalić: firmy Unibep, Malow, Mlekovita. Rozwijają się branże: przemysł metalowy, spożywczy czy turystyka, ale wiemy że nasze możliwości są duże większe. Ten kongres to okazja do dyskusji o zmianach, na które czekają przedsiębiorcy. Nie możemy zostać w tyle i wykluczyć region z ważnych dla rozwoju inwestycji - jak kolej, drogi czy lotniska. Dziś nie wystarczy tylko chcieć, trzeba spełniać marzenia, bo bez tego nie utrzymamy zdolnej młodzieży, nie będziemy się rozwijać.
List Prezydenta RP Andrzeja Dudy do uczestników Kongresu odczytał Cezary Kochalski, Doradca Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Na koniec głos zabrał Petar Djokić, minister przemysłu, energetyki i górnictwa Republiki Serbii Bośni i Hercegowiny.
- Chcielibyśmy mieć swój wkład w rozwój Europy. Już rozpoczęliśmy wymianę handlową między Polską a Serbią, ale jest dużo możliwości poprawy. Z regionem podlaskim też już współpracujemy, jednak wierzymy, że ta współpraca będzie większa. Republika Serbska intensywnie się rozwija. PKB w 2016 roku wzrósł o 3 proc, zrealizowaliśmy wielkie inwestycje - jak budowa wartej 500 mln euro elektrociepłowni. Mamy najlepsze warunki do inwestycji: podatek od dochodu w wysokości 10 proc. VAT – 17 proc, koszty pracy na poziomie 33 proc. Wszyscy, któzy zainwestowali w Serbii, są bardzo zadowoleni, bo mogą dochód wyprowadzać bez problemu za granicę, a prawo staramy się coraz bardziej dostosować do Unii Europejskiej, choć jeszcze do niej nie weszliśmy. Jesteśmy świadomi tego, jak bardzo współpraca regionalna jest przyszłością Europy i dlatego cieszymy się, że jesteśmy tutaj – podkreślał w swoim przemówieniu minister.
(mk)
