Powierzyć sprawy wsi silnym reprezentantom
Rola izb rolniczych w kształtowaniu i realizacji polityki rolnej państwa była tematem poniedziałkowej (6 maja br.) konferencji w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. W spotkaniu z udziałem Krzysztofa Ardanowskiego, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarząd województwa reprezentował wicemarszałek Stanisław Derehajło.
W konferencji uczestniczyli także: wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, poseł Krzysztof Jurgiel, europarlamentarzysta Karol Karski, radny wojewódzki Paweł Wnukowski, Mirosław Borowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz przedstawiciele instytucji działających w otoczeniu rolnictwa i delegaci Podlaskiej Izby Rolniczej a także podlascy rolnicy.
Pomysł na izby
Konferencję rozpoczęło wystąpienie ministra rolnictwa.
– Wielu działaczy chłopskich występuje teraz przeciwko izbom rolniczym uważając, że są one zbędnym elementem struktury reprezentacji polskiego rolnictwa. Ja tego zdanie nie podzielam – zaznaczył Krzysztof Ardanowski. – Uważam, że izby rolnicze powinny być organizacją, która obiektywnie reprezentuje mieszkańców wsi, w szczególności rolników. Mają przed sobą wiele zadań, bo to jedyna organizacja, która reprezentuje wszystkich.
Mówiąc o zbliżających się wyborach do samorządu rolniczego, minister podkreślił, że zależy mu na tym, by wieś delegowała do udziału w nim najbardziej kompetentnych, najlepiej przygotowanych swoich przedstawicieli, posiadających największą wiedzę o problemach rolnictwa. Podkreślił także, że liczy na wysoką frekwencję.
Wicemarszałek Stanisław Derehajło zaznaczył, że głównym zadaniem izb jest obecnie odbudowa zaufania rolników do tej instytucji.
– Powinny mieć na siebie pomysł, który w mojej opinii polega m.in. na zbudowaniu własnego systemu doradztwa rolniczego – dodał. – I jeszcze jedno. Izby rolnicze powinny wesprzeć młodych ludzi, bo następstwo pokoleniowe jest podstawą funkcjonowania tej branży.
Zdaniem Krzysztofa Jurgiela, jednego z inicjatorów i koordynatorów poniedziałkowej konferencji, zmiany w funkcjonowania samorządu rolniczego są niezbędne.
– Trzeba wrócić do przedwojennej idei izb rolniczych, polegającej na tym, że ich zadaniem jest przygotowanie rolnika do wykonywania zawodu rolniczego. A więc powierzenie izbom doradztwa rolniczego – podkreślił. – Eksperci wyrażają opinie, że izbom należy poszerzyć kompetencje na wzór niemiecki czy francuski. Jednak pamiętajmy, że w ślad za kompetencjami idzie też większa odpowiedzialność.
Poseł Jurgiel zaznaczył także, że niezbędna również jest ściślejsza współpraca samorządu rolniczego z rządem.
Wybory za pasem
Izby rolnicze powstały na mocy ustawy z 1996 r. Obecnie zakres zadań realizowanych przez pracowników i delegatów izby obejmuje m.in. udział w komisjach szacujących skutki suszy, szkód łowieckich, opiniowanie aktów prawnych, wypełnianie wniosków o dopłaty bezpośrednie, porady prawne.
– Zależy nam na liczącej się roli izb rolniczych – zaznaczył Grzegorz Leszczyński, Prezes Podlaskiej Izby Rolniczej. – Jesteśmy w stanie udźwignąć poszerzenie naszych kompetencji, ale muszą za tym iść finanse. Mówiąc o poszerzeniu kompetencji mam tu na myśli m.in. udział w obrocie ziemią, doradztwo, wpływ na programy edukacji w rolniczych szkołach zawodowych.
Poniedziałkowa konferencja to wspólna inicjatywa Krzysztofa Jurgiela, wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Witolda Szmulewicza, prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych. W kraju odbędzie się ogółem 16 podobnych spotkań. Wnioski, jakie z nich wypłyną zostaną podsumowane 28 maja br. podczas konferencji w Warszawie. Poprzedzi ona wybory do izb rolniczych, które w tym roku odbędą się 28 lipca.
ms