„Ocalić od zapomnienia” – koncert upamiętniający artystów, którzy już odeszli
Wyjątkowy i wzruszający koncert obejrzeli wieczorem w Dniu Wszystkich Świętych, 1 listopada, widzowie Polsatu. Usłyszeli szlagiery nieżyjących już artystów w wykonaniu gwiazd polskiej sceny muzycznej. W koncercie zarejestrowanym w Operze i Filharmonii Podlaskiej wziął udział marszałek Artur Kosicki, reprezentując samorząd województwa, który był współorganizatorem tego niezwykłego wydarzenia muzycznego.
– Wspaniały koncert i wielkie emocje. Jestem wzruszony, mogąc wysłuchać tylu wspaniałych utworów w przepięknym wykonaniu. Dziękuję wszystkim artystom, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w koncercie – mówił marszałek Kosicki.
Podziękował też siedzącym na widowni przedstawicielom podlaskich służb mundurowych: Straży Granicznej, policji i wojska. Ich zaproszenie to gest podziękowania za trudy codziennej pracy na wschodniej granicy Polski.
Podczas koncertu usłyszeć można było polskie przeboje, często w nowych aranżacjach, które na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat królowały w rozgłośniach radiowych, na festiwalach, w salach koncertowych. Nuciły je całe pokolenia Polaków. Piosenki do tekstów Agnieszki Osieckiej, przeboje Wojciecha Młynarskiego, Ady Rusowicz, Czesława Niemena, Kory, Grzegorza Ciechowskiego, Zbigniewa Wodeckiego, Krzysztofa Krawczyka i wielu innych twórców i wykonawców…
Tytuł wydarzenia został zaczerpnięty z wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i to właśnie utwór „Ocalić od zapomnienia” do muzyki Marka Grechuty rozpoczął ten muzyczny wieczór wspomnień.
Kolejne wykonania polskich przebojów przeplatały wspomnienia i anegdoty artystów o tych, których przeboje interpretowali.
– W cudowny sposób potrafił być wybitnym, wielkim artystą, pozostając człowiekiem skromnym, pełnym wielkiego szacunku wobec ludzi, którzy go otaczali – mówił o Zbigniewie Wodeckim podczas koncertu Kuba Badach.
W duecie z Anią Rusowicz zaśpiewał jego wielki przebój do słów Wojciecha Młynarskiego „Lubię wracać tam, gdzie byłem”. Rusowicz pojawiła się na scenie, wykonując szlagier lat 70. piosenkę „Tyle słońca w całym mieście” Anny Jantar. Sięgnęła też do repertuaru swojej mamy – Ady Rusowicz, wokalistki Niebiesko Czarnych – zaśpiewała „Za daleko mieszkasz miły”.
Jan Emil Młynarski, znakomity kompozytor, wokalista i multiinstrumentalista, syn niezapomnianego Wojciecha Młynarskiego zaśpiewał po raz pierwszy dwie piosenki swego ojca: „Jesteśmy na wczasach” i „Absolutnie”.
Nie zabrakło utworów z repertuaru Krzysztofa Krawczyka. Hit „Chciałem być” wykonał Krzysztof Kiljański. W interpretacji Igora Herbuta usłyszeliśmy „Krakowski spleen” Kory i grupy Maanam.
Natomiast Justyna Steczkowska wykonała dwie kompozycje dam polskiej piosenki – „Karuzelę z Madonnami” Ewy Demarczyk i „Mamo” Violetty Villas.
Wielki przebój sprzed 40 lat, czyli „Jolka, Jolka pamiętasz” z muzyką Romualda Lipki zaśpiewał Felicjan Andrzejczak, który przed laty balladę tę nagrał z Budką Suflera.
Polskie szlagiery usłyszeliśmy też w interpretacjach zespołu Organek, Krzysztofa Cugowskiego, Pawła Domagały, Sebastiana Riedla, Katarzyny Mosek, Sebastiana Karpiela- Bułecki.
Artystom towarzyszyła orkiestra pod batutą Tomasza Szymusia (Tomasz Szymuś Orkiestra) wraz z muzykami Orkiestry i Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej. Koncert poprowadził popularny i lubiany prezenter Krzysztof Ibisz.
Aneta Kursa
red.: Małgorzata Sawicka
fot.: Piotr Babulewicz