Zamachy terrorystyczne we Francji. Co najmniej 132 zabitych, ponad 350 rannych
Strzelaniny i wybuchy w sześciu różnych miejscach Paryża miały miejsce w piątkową noc (13 listopada). Prezydent Francji ogłosił stan wyjątkowy na terenie kraju. Tzw. Państwo Islamskie (ISIS), które przyznało się do tych zamachów, zapowiedziała, że Francja nie zazna spokoju dopóki nie przestanie prowadzić nalotów w Syrii.
Do strzelaniny i ataków – według relacji francuskich mediów - doszło w restauracji, na ulicy w centrum Paryża, w okolicy stacji metra Les Halles oraz sali koncertowej Bataclan, gdzie trwał akurat koncert zespołu heavy metalowego. To właśnie tu miało zginąć najwięcej, bo aż ponad sto osób. Według relacji ocalałych świadków zamachowcy przeprowadzili tam z zimną krwią egzekucję. Bomby zostały też podłożone w okolicy stadionu piłkarskiego Stade de France, gdzie trwał akurat mecz towarzyski Francja-Niemcy. Był na nim obecny prezydent Francji, ale został natychmiast stamtąd ewakuowany.
Wiadomo już, że wszyscy zamachowcy – ośmiu – zginęli w piątkową noc.
Zarząd Województwa Podlaskiego z Maszałkiem Jerzym Leszczyńskim na czele solidaryzuje się z narodem francuskim i składa najszczersze wyrazy współczucia w obliczu tej niewyobrażalnej tragedii.
List kondolencyjny do Prezydenta Francji wystosował też i Andrzej Duda, Prezydent RP.
„W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar ataków terrorystycznych w Paryżu.
Łączymy się w modlitwie ze wszystkimi, których dotknął ten bezprzykładny akt barbarzyństwa.
Zapewniam Pana, Panie Prezydencie, iż w tych ciężkich chwilach może Pan liczyć na wszelką pomoc ze strony polskich władz i całego polskiego Narodu. Jesteśmy sojusznikami Francji i stajemy dziś u Waszego boku.
Terroryści zaatakowali w samym sercu europejskiej cywilizacji – uderzyli w Paryż, miasto, które jest skarbnicą tej cywilizacji i jest tak drogie wielu Polakom.
Jestem przekonany, że terrorystom nie uda się złamać ducha Narodu Francuskiego.
Vive la France!”