Dodana: 16 wrzesień 2016 20:50

Zmodyfikowana: 16 wrzesień 2016 20:50

Premier: podjęłam decyzję o odwołaniu ministra Skarbu Państwa

Podjęłam decyzję o odwołaniu Dawida Jackiewicza z funkcji ministra Skarbu Państwa, gdyż wypełnił on swoją misję - oświadczyła premier Beata Szydło.

Ilustracja do artykułu szydlo.jpg

MSP ma być zlikwidowane do końca roku. Premier poinformowała, że proces ten będzie nadzorował szef Komitetu Stałego RM Henryk Kowalczyk.

Premier wyjaśniła na konferencji prasowej, że Kowalczyk nie zostanie ministrem skarbu, a będzie sprawował nadzór nad likwidacją resortu. Według Szydło - zgodnie z propozycją Jackiewicza - po likwidacji MSP nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, które pozostają poza kuratelą innych resortów, będzie sprawował podmiot kierowany przez menedżera.

"Mamy ten czas, ażeby do końca roku ten proces został przygotowany, przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu" - wskazała premier. Zapowiedziała, że w ciągu dwóch tygodni do Sejmu trafi projekt dot. likwidacji MSP.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej szefowa rządu była pytana przez dziennikarzy, czy decyzja o odwołaniu Jackiewicza była spowodowana ostatnimi medialnymi doniesieniami o polityce kadrowej w spółkach SP.

Szydło odparła, że zgodnie z uchwałą rządu z 26 lipca br. szef MSP został zobowiązany do przedstawienia do 15 września "tych wszystkich dokumentów i programów, które są konieczne do zamknięcia ministerstwa skarbu". Jak mówiła, Jackiewicz wywiązał się z tego zobowiązania i przedstawił "harmonogram, projekt i założenia dotyczące likwidacji resortu".

"Pan minister w dniu wczorajszym takie dokumenty złożył i w związku z tym nie ma już potrzeby, aby funkcja ministra skarbu była w rządzie (...)" - dodała.

"Jeżeli chodzi o nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, ten, który jest w tej chwili opracowany i przygotowany przez pana ministra, zakłada, że będzie podmiot, który będzie kierowany nie przez polityka, tylko przez menedżera, który będzie zajmował się nadzorem i zarządzaniem spółkami Skarbu Państwa - tymi, które pozostają poza innymi resortami" - powiedziała szefowa rządu.

Przypomniała, że część ważnych spółek, jak energetyczne, czy paliwowe, przeszła pod nadzór Ministerstwa Energii. "Natomiast oczywiście jest jeszcze potrzebny normalny nadzór właścicielski, który wynika z bieżącego funkcjonowania mienia Skarbu Państwa, zarządzania tym mieniem i taka struktura zostanie utworzona. W tej chwili w projekcie zakłada się również, że taka struktura będzie bezpośrednio podlegać premierowi" - zaznaczyła.

Pytana, czy nadzór nad PZU przejdzie do resortu rozwoju, odpowiedziała: "Pozostawiam decyzję dotyczącą pozostałych spółek Skarbu Państwa, które nie są jeszcze przyporządkowane do poszczególnych resortów - to dotyczy nie tylko PZU, ale też tak dużych i ważnych spółek jak KGHM, Azoty (...) - pozostawiam tę decyzję do przedłożenia panu ministrowi Kowalczykowi". "Będę w tej chwili oczekiwać na jego rekomendację" - dodała premier.

Podkreśliła, że rządowi zależy, aby proces likwidacji MSP, który - jak mówiła - zakończony zostanie do końca tego roku, "być może nawet szybciej", przebiegł jak najszybciej i jak najsprawniej.

Szefowa rządu podziękowała też Jackiewiczowi "za sprawne przeprowadzenie tego procesu przygotowania likwidacji ministerstwa, za jego pracę w ministerstwie". Wymieniła w tym kontekście ustawę ograniczającą wynagrodzenia prezesów spółek SP.

"Zależy nam na tym, żeby nadzór nad spółkami SP był jak najlepszy, jak najsprawniejszy, ale przede wszystkim transparentny i żebyśmy wreszcie mogli powiedzieć, że mienie Skarbu Państwa nie tylko jest dobrze zarządzane, nie tylko służy polskiej gospodarce, ale również, żeby te wszystkie patologie, które przez lata narastały w tych spółkach, wreszcie żeby się skończyły" - podkreśliła.

W odniesieniu do ewentualnych patologii w spółkach, premier zadeklarowała: "Będziemy, tak jak powiedział premier Jarosław Kaczyński, walczyć zdecydowanie i bezwzględnie z wszelkiego rodzaju patologiami, nie tylko w spółkach Skarbu Państwa". Dodała, że na bieżąco dokonywany jest "przegląd i kontrola" w ministerstwach oraz wszystkich innych instytucjach, które jej podlegają.

"Będą kontrole, one są na bieżąco realizowane, są analizy" - podkreśliła. Zaznaczyła, że jeśli na ich podstawie okaże się, iż będą konieczne zmiany, to będzie je przeprowadzał minister Kowalczyk.

Źródło: kurier.pap.pl
http://kurier.pap.pl/depesza/168292/Premier-podjelam-decyzje-o-odwolaniu-ministra-SP

Zdj.: premier.gov.pl
Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook