Opozycja okupuje mównicę sejmową. Wznoszą okrzyki "Wolne media"
Posłowie opozycji od wielu godzin protestują w Sejmie blokując mównicę sejmową oraz stół prezydialny, skandując takie hasła jak "demokracja" i "wolne media". W obradach zaplanowane były głosowania nad poprawkami do budżetu, posłowie PiS przenieśli się do Sali Kolumnowej. Ale jak donoszą dziennikarze będący w Sejmie na razie nie są w stanie (ok. godz. 21 w piątek 16 grudnia) zebrać odpowiedniej liczby posłów do uzyskania kworum.
Protest #wolnemedia to efekt planowanych przez partię rządzącą zmian w dostępie dziennikarzy do posłów w Sejmie, który od 1 stycznia ma być ograniczony do ściśle określonych miejsc, a liczba dziennikarzy mogących uzyskac akredytację z danej redakcji też ma być bardzo ograniczona. Z tego powodu - w proteście - większość mediów zrezygnowała w piątek 16 grudnia z podawania informacji o politykach. Do tego protestu dołączyli się też i posłowie opozycji na sali sejmowej.
W czasie piątkowych obrad Sejmu wielu parlametntarzystów miało ze sobą kartki z napisem "#Wolne media", ale impuls do podjęcia okupacji rozpoczął się od wystąpienia posła PO Michała Szczerby, którego Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wykluczył z obrad Sejmu (poseł na mównicy też miał ze sobą taką kartkę).
Kiedy Marszałek ogłosił przerwę w obradach, posłowie opozycji zajęli mównicę sejmową. Tak zaczął się protest.
