Pierwsza taka w Europie - „Fabryka misia” powstaje w Białymstoku
Prace przy tworzeniu „Fabryki misia”, która powstanie w Białymstoku, czyli unikatowemu w skali nie tylko kraju ale i Europy centrum zabaw dla dzieci są już na ostatniej prostej. „Fabryka” zostanie zlokalizowana na terenie Galerii Madro. Znana też jest już data jego otwarcia – będzie to sobota 28 maja – a zatem tuż przed Dniem Dziecka.
![Ilustracja do artykułu DSC_0337.JPG](/resource/image/2/300/132546/1245498/828x0.jpg)
- Nazwa centrum wprost nawiązuje do jego największej atrakcji – czyli prawdziwej „Fabryki misia”. Będzie to pełen proces, przez który dzieci zostana przeprowadzone przez animatorów – informuje Izabela Nowik, manager „Fabryki misia”.
Każdy będzie mógł stworzyć swojego niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju pluszowego przyjaciela. Towarzyszyć temu też będzie szereg dodatkowych atrakcji, zabaw i niespodzianek. Ważnym elementem całej idei związanej z Fabryką jest kompletna, napisana specjalnie na jej potrzeby historia - bajka opowiadająca o – Madrusiu – jedynym misiu mieszkającym w krainie Milusiolandia
- Madruś, smutny bo wyjątkowo samotny miś, postanowił wyruszyć więc w podróż, w poszukiwaniu innych misiów. Po pokonaniu wielu przeszkód i przygód trafił wreszcie do prawdziwej i jedynej tego rodzaju rodzaju Fabryki Misia, gdzie spotkał wielu nowych przyjaciół! - opowiada managerka.
Jak podkreśla, centrum będzie największym w regionie i najbardziej innowacyjnym miejscem tego typu. Co ważnie - nie tylko w kraju. - Białostocka „Fabryka Misia” będzie bowiem pierwszym tak zaawansowanym obiektem w całej Europie - zapewnia.
- Prace nad uruchomieniem centrum trwały ponad rok. Najwięcej energii i czasu zajęło nam znalezienie i wybór odpowiedniego dostawcy technologii umożliwiającej „produkcję” misiowych przytulanek – dodaje.
Izabela Nowik wyjaśnia, że dziecko będzie mogło samodzielnie, krok po kroku zdecydować o wszystkich poszczególnych elementach wyróżniających jego pluszowego przyjaciela. Przy czym, będzie to wybór nie tylko jego wyglądu ale również cech charakteru. Na koniec zaś nastąpi… symboliczne i interaktywne „powołanie” misia do życia.
- A to sprawi, że nie będzie to zwykły, kolejny misiek jakich pełno w dziecięcych pokojach… Jednak trzeba to zobaczyć na własne oczy, bo emocje, jakie towarzyszą tej chwili udzielają się nie tylko dzieciom ale i dorosłym!