Dodana: 26 maj 2017 11:15

Zmodyfikowana: 27 maj 2017 09:47

W pożarze magazynu w Białymstoku zginęło dwóch strażaków PSP

W czwartek, 25 maja tuż przed godz.19.00 do komendanta miejskiego PSP w Białymstoku wpłynęło zgłoszenie o pożarze magazynu na ulicy Dojnowskiej. Podczas prowadzenia akcji gaśniczej śmierć w pożarze poniosło dwóch strażaków Państwowej Straży Pożarnej.

Ilustracja do artykułu candle-2038736_960_720.jpg

Jak informował podczas brifiengu prasowego Komendant Główny Państowej Straży Pożarnej gen. Leszek Suski, podczas akcji rozpoznawczej pod strażakami zawalił się podwieszany strop. 

- Strażacy weszli po stalowych schodach na piętro, następnie zeszli na położony niżej podest. Podczas pożaru jest bardzo wysoka temperatura, duże zadymienie i ograniczona widoczność. Strażacy prawdopodobnie nie wiedzieli że znajdują się na części sufitu podwieszonego, którego w takim budynku magazynowym nie powinno być.  Sufit sie zawalił. 

Obaj strażacy pracowali w jednostce ratowniczo-gasniczej nr 1 KG PSP. Mieli 26 i 29 lat. Na służbie od 2013 r.
Przeszli wszstkie niezbędne szkolenia. Jeden z nich osierocił kilkumiesięczne dziecko, drugi w ciagu najbliższego miesiąca miał zostać ojcem.
W Komendzie Głównej PSP został powołany zespół, który będzie analizował działania prowadzone w obiekcie. Jak podkreslal gen. Leszek Suski jest to standardowa procedura
- Za każdym razem kiedy ginie strażak lub jest ciężko ranny taki zespól jest powoływany.
Szefem zespołu został zastępca komendanta PSP starszy brygadier Tadeusz Jopek 

Pożar wybuchł 25 maja około godz. 19.00. w magazynie hurtowni sztucznych kwiatów na osiedlu Dojlidy. W trwającej blisko trzy godziny akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło w sumie ponad 100 strażaków i 31 pojazdów ratowniczych. Działania gaśnicze zostały zakończone 26 minut po północy.

Na razie nie są znane przyczyny pożaru. Sprawę wyjaśnia prokuratura i policja. Budynek nie był wcześniej kontrolowany przez Straż Pożarną, prawdopodobnie nie spełniał wymogów przeciwpożarowych. Wiadomo, że w budynku magazynowym nie powinno być takich elementów jak podwieszane sufity. 

- Ta śmierć jest dla nas, wszystkich strażaków dużym cierpieniem. Nie mamy takich słów, którymi moglibyśmy ten żal opisać. Przygotowujemy się, aby do takich zdarzeń nie dochodziło, ale jak widać przed wszystkim uchronić się nie da – mówił w Białymstoku gen. Leszek Suski

Rodziny obu tragicznie zmarłych strażaków otrzymały niezbędną pomoc i wsparcie.
Komendant główny zwrócił się również z prośbą do mediów

 - Chciałbym państwa prosić o uszanowanie naszego bólu po śmierci naszych kolegów i w pewien sposób ograniczenie pytań czy informacji szczególnie w takim aspekcie sensacyjnym. Oni zginęli na służbie

W ciagu oststnich 25 lat podczas działań ratowniczych w całym kraju zginęło 17 strażaków, a 15 zostało ciężko rannych.

Briefing prasowy w związku z tragicznym w skutkach pożarem odbył się 26 maja, godz. 12.00 w KW PSP przy ul. Warszawskiej 3 w Białymstoku.
Wzięli w nim udział: Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Leszek Suski; Z-ca Komendanta Głównego PSP st. bryg. Tadeusz Jopek, Podlaski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Jarosław Wendt i Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Biłymstoku st. bryg. Robert Wierzbowski.

  


ak


fot.pixabay

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook