Opłatek łomżyńskich seniorów
– Im nas więcej, tym lepsza atmosfera – stwierdziła Regina Grzymek, przewodnicząca Klubu Seniorów MOPS w Łomży, kiedy chętnych do udziału w środowym (11.12.) spotkaniu opłatku organizacji było tak dużo, że niezbędny okazał się dodatkowy stół. Wśród blisko setki zgromadzonych osób – z życzeniami świątecznymi pojawił się także wicemarszałek Marek Olbryś.
– Proszę przyjąć najserdeczniejsze życzenia zdrowia i pomyślności od całego Zarządu oraz Sejmiku Województwa Podlaskiego. Także te ze słów kolędy, aby była chwała na wysokościach, a pokój na ziemi – powiedział Marek Olbryś. – Życzę też abyście Państwo byli razem, wspierali się wzajemnie i pomagali jeden drugiemu. Samotność to przecież coś, co budzi w nas największą obawę.
Zadeklarował też zaangażowanie w każdym przedsięwzięciu, które może wspomóc jako wicemarszałek.
Wśród uczestników spotkania był także prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, dla którego tzw. polityka senioralna, to jeden motywów wiodących drugiej już kadencji.
- Jak co roku dziękuję za zaangażowanie w życie naszego miasta, dobroć, stałą chęć pomocy, mądrość doświadczenia, czyli cechy, która w środowisku łomżyńskich seniorów są bezcenne. Dzięki wam udaje się realizować wiele działań i dla was warto jej podejmować – powiedział prezydent Mariusz Chrzanowski dziękując wicemarszałkowi Olbrysiowi za deklarację współpracy.
Życzenia przekazała uczestnikom opłatkowego spotkania także Grażyna Czajkowska z Łomżyńskiej Społecznej Rady Seniorów. Wiesław Jagielak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej do życzeń dołączył informację o szansach na przygotowanie nowej, większej siedziby klubu w centrum miasta.
– Klub Seniora daje nadzieję, że nigdy nie jest za późno. W tym roku dwoje naszych podopiecznych zawarło związek małżeński. Zaczęli nowe, wspólne życie. Codziennie jesteśmy świadkami, jak tworzą się tutaj nowe przyjaźnie i miłości, że życie na emeryturze toczy się z może nawet większą intensywnością niż wcześniej. Życzę, żeby nigdy nie zabrakło wam energii, miłości, szacunku cierpliwości - powiedziała kierująca klubem Marta Kopeć.
W łomżyńskim Klubie Seniora w rozmaitych formach aktywności bierze udział na co dzień około 200 mieszkańców miasta, którzy mają już więcej czasu i ochoty do działania niż ci, których pochłania jeszcze praca zawodowa jeszcze. Seniorzy zajmują się m. in. gimnastyką, rękodziełem, gotowaniem, śpiewem w zespole Maryna i tańcem w zespole Radość, plastyką, gramami, czy po prostu rozmowami. Ostatnie dni jednak były trochę inne. Pani Krysia ukisiła ogromną porcję kapusty, pani Danuta przygotowała z chórem zestaw polskich kolęd, pani Urszula dozorowała ostatnie prace kulinarne, inni przygotowali choinki, stroiki i inne świąteczne ozdoby, aby stworzyć świąteczny klimat i godnie przyjąć gości.
O świąteczny klimat spotkania zadbał chór pod dyrekcją Danuty Waśko wykonujący kolędy oraz ksiądz Jerzy Abramowicz, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego sprawującej duszpasterska piekę nad Klubem Seniora. Odczytał znany powszechnie fragment Ewangelii o narodzeniu Zbawiciela i życzył, aby seniorzy pozostawali „młodzi wewnątrz”.
mg, red. ms