Pomóżmy w walce o serce Bartusia!
Rozpoczynamy wielką walkę o maleńkie serce. Lekarze nie mają wątpliwości – operacja to jedyna szansa na życie! W klatce piersiowej małego Bartusia tyka bomba, która zagraża jego życiu. Czasu jest mało, a do zebrania jest prawie 900 tys. złotych.
Już w trakcie ciąży Bartek został zdiagnozowany z niezwykle złożoną wadą serca, w postaci inwersji, czyli zamiany komory prawej i lewej, skorygowanego przełożenia wielkich pni tętniczych (L-TGA), ubytku międzykomorowego, zwężenia zastawki płucnej, a także niedomykalności zastawki trójdzielnej. Trudno uwierzyć, że wszystkie te schorzenia dotyczą jednej osoby. Jego przypadek jest niezwykle rzadki i dotyczy tylko jednego na cztery tysiące noworodków z wadami serca.
Na podstawie konsultacji z Boston’sChildrenHospital i SJD Barcelona Children'sHospital dowiedzieliśmy się, że Bartosz musi być operowany w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Jedyna operacja, która może uratować serce chłopca, to złożona operacja Double Switch.
Na chwilę obecną do potrzebnej kwoty brakuje jeszcze 886 tys. zł. Zbiórka znajduje się tutaj.
Ciężko jest żyć z myślą, że w każdej chwili może stać się najgorsze! Nikt nie jest gotowy na informacje o chorobie własnego dziecka, a już na pewno matka, która nosi to dziecko pod sercem.
- Powodzenie operacji zależy od kondycji serca, a serduszko naszego synka słabnie z każdym miesiącem. Zostało nam bardzo mało czasu, dlatego już dziś jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc w zbiórce pieniędzy. Wierzymy, że z Państwa pomocą uda się uratować życie i zdrowie Bartusia. Potrzebujemy tysięcy ludzi o dobrych sercach – mówią Rodzice Bartka.
oprac.: Paulina Dulewicz