40. Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich w Ciechanowcu
Ponad 150 uczestników z różnych stron Polski oraz zagranicy wystąpiło w 40. Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich. W niedzielę, 5 grudnia w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu wręczono nagrody w kilkunastu kategoriach wiekowych w grze na ligawkach, trombitach, bazunach, rogach pasterskich i innych tego rodzaju instrumentach. Samorząd Województwa Podlaskiego reprezentowała Agata Puchalska, dyrektor Biura Kultury UMWP.
Początki konkursu sięgają 1975 roku, gdy Muzeum Rolnictwa dopiero powstawało. Poszukiwano wtedy eksponatów w stodołach, na strychach, spichlerzach. Kazimierz Uszyński, założyciel i ówczesny dyrektor muzeum natknął się na strychu na rzecz, która została zapomniana przez współczesną wiejską społeczność, na ligawkę. Następnie okazało się, że przedmiot przypominający drewnianą, gigantyczną trąbę, jest archaicznym instrumentem pasterskim od wieków używanym również w podlaskim regionie.
Uczestnicy pierwszych konkursów to mieszkańcy Ciechanowca i okolicznych wsi. Dopiero od 1980 r. inicjatywa została przekształcona w imprezę o zasięgu ogólnopolskim.
Konkurs przywrócił tradycję gry na ligawce. Jego celem jest, aby umiejętność gry na instrumentach pasterskich nie zanikła i była przekazywana następnym pokoleniom.
W tegorocznym wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy Podlaskiego, Mazowsza, Wielkopolski, Kurpiów, Lubelszczyzny, Podhala, Warmii i Mazur, Kaszub. W konkursie brały udział zagraniczne zespoły: z Litwy, Estonii, Słowacji oraz Szwajcarii.
W trakcie niedzielnego spotkania przyznano nagrody laureatom w poszczególnych kategoriach wiekowych. Wśród seniorów zwyciężył Tadeusz Augustyniak z Łazówka. W kategorii w wieku 16-64 lat wygrał Mateusz Zalewski z Dobrego. Z kolei wśród najmłodszych uczestników laureatem został Marcin Maliszewski z Wieskiej Wsi. Najmłodszym muzykiem grającym na instrumencie pasterskim był trzyletni Mikołaj Maliszewski z tej samej miejscowości.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Podlaskiego.
Od XIX stulecia gra na ligawce była obecna na podlaskich terenach w okresie Adwentu, aby uczcić w ten sposób czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Rano i wieczorem mężczyźni oraz chłopcy wychodzili na dachy, podwórka oraz drogi, żeby zagrać na chwałę bożą. Tradycję przerwali dopiero w czasie II wojny światowej okupanci obawiając się, że dźwięk ligawki może być stosowany, by porozumiewać się w ten sposób z leśnymi oddziałami partyzanckimi.
Cezary Rutkowski
red.: Paulina Dulewicz
fot.:Artur Warchala