Dodana: 23 październik 2015 13:42

Zmodyfikowana: 23 październik 2015 13:42

W piątek Jagiellonia Białystok zmierzy się u siebie z Wisłą Kraków

W meczu z "Białą Gwiazdą" na pewno nie zagra kilku zawodników. Łukasz Sekulski rozpoczął już treningi, ale potrzebuje jeszcze czasu, aby dojść do pełnej sprawności po zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego. Podobnie wygląda sytuacja z Martinem Baranem. Na pewno wykluczony jest występ Jana Pawłowskiego, który przechodzi rehabilitację po rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Do zdrowia wrócił za to Marek Wasiluk. Nasz wychowanek ma za sobą pierwsze występy w drużynie rezerw.

Ilustracja do artykułu radosc_modelski.jpg
Ostatnie tygodnie nie były najlepsze dla Jagiellonii, która przegrała cztery kolejne spotkania. Białostoczanie odpadli z rozgrywek o Puchar Polski, a później ulegli kolejno Pogoni Szczecin, Lechii Gdańsk i Górnikowi Łęczna. W czterech meczach nasi bramkarze puścili 10 goli.
 
Poza słabszą postawą obrony nasi zawodnicy marnowali również doskonałe okazje do strzelania goli. W spotkaniach ze Śląskiem, Lechią oraz Pogonią "Żółto-Czerwoni" mogli, a nawet powinni zdobyć więcej bramek, ale w decydujących momentach brakowało skuteczności.
 
W poprzednich sezonach mecze z Wisłą budziły wielkie emocje. Co ciekawe, we wszystkich trzech "Żółto-Czerwoni" strzelali gole w ostatnich minutach, a golkiperzy "Białej Gwiazdy" kapitulowali po uderzenia Piątkowskiego, Tuszyńskiego i Pawłowskiego. Wielkie emocje budziły szczególnie spotkania przy Słonecznej, w których Jaga urywała cenne punkty w czasie doliczonym do drugiej połowy.
 
Wisła w tym sezonie poniosła tylko jedną porażkę, ale ma również mnóstwo remisów. Wtajemniczeni twierdzą, że wyczerpuje się cierpliwość Bogusława Cupiała wobec Kazimierza Moskala. Dzisiaj największymi gwiazdami krakowskiej ekipy są Wilde Guerrier, Boguski, Mączyński oraz Cierzniak.
Za: jagiellonia.pl
Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook