Dodana: 22 maj 2016 20:20

Zmodyfikowana: 22 maj 2016 20:20

Udana wiosna grajewskiej Warmii

Bardzo udaną wiosnę mają piłkarze grajewskiej Warmii, którzy u siebie nie przegrali żadnego meczu. W sobotnie popołudnie pokonali drugą Jagiellonię Białystok 3 : 0. Przy tym pokazali dobrą grę i teraz żal słabej formy z jesieni i straty punktów.

Ilustracja do artykułu SAM_8986.JPG

Już początek spotkania pokazał, że gospodarze nie myślą o stracie punktów.
 W drugiej minucie szybka akcja i strzał Pawła Sypytkowskiego. Tym razem w ręce bramkarza.
W odpowiedzi kontra gości i udana interwencja Krzysztofa Gieniusza po uderzeniu Patryka Kaczyńskiego. W ósmej minucie radość na stadionie. Rzut rożny po którym niepewna interwencja Krzysztofa Karpieszuka i strzał głową Rafała Kozikowskiego - piłka wpada do bramki.
Od tego momentu gospodarze wyraźnie przyspieszyli i kilka razy zagrozili bramce gości. Rezerwy Jagi też próbowały zdobyć bramkę.
Przykładem 16 minuta i wielkie zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Na szczęście Maksym Mirva w ostatniej chwili wybił piłkę w pole.
 Dwie minuty później w dobrej sytuacji Marcin Strzeliński strzela tuż nad poprzeczką.
Po chwili kontra gości i ponownie dobrze spisuje się Gieniusz broniąc strzał Damiana Grabowskiego.

W 20 minucie ponownie rzut rożny, wrzutka piłki, główka Kozikowskiego i druga bramka. Mimo straty gola goście się nie poddali, czego przykładem strzał bardzo groźnego tego dnia Macieja Kondrackiego nad poprzeczką.
W 29 minucie rzut różny dla gospodarzy po którym uderzenie głową Łukasza Domurata przelatuje nad bramka.
Za kilka minut po raz drugi tego dnia dobrej okazji nie wykorzystuje Strzeliński tracąc piłkę w polu karnym. 
W 39 minucie błąd obrony Jagi wykorzystuje Tomasz Dzierzgowski.
Wyłuskuje piłkę spod nóg obrońcy, mija bramkarza i wjeżdża do bramki podwyższając wynik. Minutę przed końcem przepiękny strzał Kacpera Falona i jeszcze piękniejsza obrona bramkarza. Dobitka Kondrackiego trafia w ręce Gieniusza.

 Po przerwie gospodarze szybko zaatakowali, ale Dzierzgowski zbyt długo dryblował przed polem karnym i stracił piłkę.
I po tej akcji gospodarze wyraźnie zwolnili tempo pozwalając gościom na chyba zbyt wiele. W 50 minucie strzał z wolnego Kondrackiego łapie bramkarz.
Za chwilkę ponownie Gieniusz musiał się natrudzić przy obronie uderzenia Falona.

W 55 minucie strzał Jakuba Kołodziejczyka wybija Domurat.
Trzy minuty później mocne uderzenie z ponad 30 metrów Kondrackiego i ponownie ładna obrona bramkarza.
W 60 minucie znów wielkie zamieszanie w polu karnym Warmii.
Strzał Emila Łupińskiego wybija bramkarz, a dobitka Bartosza Giełażyna przechodzi nad poprzeczką.
Za chwilę fatalny błąd Marcina Arciszewskiego po którym Grabowski strzela w słupek. Warmia sporadycznie atakowała.
W 73 minucie strzał Alberta Staniszewskiego przechodzi obok prawego słupka.
Sporo piłek przed polem karnym tracił Dzierzgowski, który często nie mając komu zagrać bawił się i ją tracił.
A goście swą najlepszą okazję na zmianę wyniku zmarnowali w 78 minucie.
Najpierw w idealnej sytuacji w niemal dziecinny sposób traci piłkę Wołczyński, a za chwilkę do niemal pustej bramki nie trafia  Łupiński. Po chwili Wołczyński znów nie trafia w bramkę. A Warmia tylko kontratakowała. Jednak już bez żadnego efektu i skończyło się tylko na trzech golach, a tego dnia mogło ich być więcej.

 Już po meczu widać było wyraźne zadowolenie na twarzy Marcina Strzelińskiego – grającego trenera Warmii
 -W końcu sezonu gramy fajną i skuteczną piłkę. Przy tym odbieramy punkty faworytom, a u siebie nie przegraliśmy żadnego meczu. To cieszy i cieszy styl gry. Wreszcie mamy formę i punkty. No i w środę przywieźliśmy punkty z Elbląga. Teraz tylko żal straconych wcześniej punktów. Mogliśmy namieszać w tabeli. Ale postaramy się grać o zwycięstwa do końca ligi.

                                                                                                                                           WJ

WARMIA GRAJEWO – JAGIELLONIA II BIAŁYSTOK 3 : 0 (3:0).

Bramki: 1 : 0 – Rafał Kozikowski 8, 2 : 0 – Rafał Kozikowski 20, 3 : 0 – Tomasz Dzierzgowski 39.

WARMIA: Gieniusz – Arciszewski, Stankiewicz, Mikucki, Domurat, Kozikowski (65 Staniszewski), Sypytkowski, Cybulski (88 Maciorowski), Strzeliński (84 Zarzecki), Mirva (79 Randzio). Trenerzy: Cezary Łaski i Marcin Strzeliński.

JAGIELLONIA II: Karpieszuk – Radecki, Koźlik, Zińczuk, Łupiński, Gajko, Grabowski (66 Wołczyński), Kaczyński, Kondracki, Falon (54 Kołodziejczyk), Giełażyn. Trener: Dariusz Bayer.

Żółte kartki: Domurat, Sypytkowski (Warmia) – Kondracki, Wołczyński (Jagiellonia II).

Sędziowali: Łukasz Małaszewski jako główny oraz Łukasz Kul i Kamil Niewiński (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).

Widzów: 200.

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook