O tym, że środki na program zostały obcięte, poinformował poseł Robert Tyszkiewicz z Platformy Obywatelskiej, który składał interpelację w tej sprawie.

- Są to bardzo niepokojące wieści - mówił podczas konferencji - należałoby zadać pytanie Ministerstwu Środowiska, gdzie się podziało 120 milionów złotych. Redukcja dotyczy również wielu zakładanych celów między innymi rozwoju bazy turystycznej i edukacyjnej. Z programu zniknęły także inwestycje, które miały tworzyć nowe miejsca pracy czy służyć rozwojowi gospodarczemu.

Ze zmniejszenia środków nie są również zadowoleni lokalni samorządowcy.

- Takie decyzje na pewno nie pomogą w zakończeniu konfliktu wokół Puszczy Białowieskiej - komentował Włodzimierz Pietroczuk, radny Sejmiku Województwa Podlaskiego (a wcześniej wieloletni Starosta Hajnowski). Przez ograniczenie środków finansowych, nie da się zrealizować najważniejszych założeń programu, to znaczy tych, które generują rozwój. Ucierpi na tym lokalna społeczność.