Działacze ekologiczni pikietowali przeciw depopulacji dzików
Apelują do ministra, by nie dopuścił do masowej rzezi dzików w Podlaskiem. Działacze ekologiczni, między innymi Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, pikietowali przez ministerstwem rolnictwa, by wycofało się z planów całkowitej depopulacji dzików.
![](/resource/image/2/300/1020/81470/828x0.jpg)
Chodzi o obietnice złożone protestującym rolnikom, że w województwie dojdzie do całkowitego wybicia niszczących uprawy dzików. Szacuje się, że chodzi o kilkanaście tysięcy sztuk.
Zdaniem działaczy ekologicznych, tak duży odstrzał nie rozwiąże problemu rolników, a jedynie doprowadzi do dużych strat przyrodniczych. Jak pisze Pracownia, na miejsce uśmierconych dzików przywędrują kolejne z sąsiednich regionów, a dodatkowo akcja musiałaby być prowadzona także w rezerwatach i parkach, gdzie obecnie polowanie jest zakazane.
Działacze Pracowni dodają też, że za gwałtowny rozrost populacji dzika odpowiadają także myśliwi, którzy je dokarmiają, a także rolnicy, którzy sieją coraz więcej kukurydzy i nie zabezpieczają upraw.
Do tej pory w regionie odstrzelono prawie 9,5 tysiąca dzików. Natomiast do końca marca ma być to nawet 12 tysięcy, w tym także ciężarne lochy, bez żadnych okresów ochronnych.
Za: Polskie Radio Białystok, http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/121092