Księga na nie jeden raz - premiera w Operze i Filharmonii Podlaskiej
Nie wiecie nic – śpiewał Żaba-Mowgli, zarzucając dorosłym brak zainteresowania dziecięcymi sprawami. Publiczność po weekendzie premierowych pokazów „Księgi dżungli” w Operze i Filharmonii Podlaskiej wie już wszystko – nowa bajka muzyczna bawi i skłania do refleksji zarówno dużych, jak i małych.
Twórcy spektaklu zapowiadali na konferencji prasowej, że „Księga Dżungli” ma być przygodą dla dzieci i nauką dla dorosłych. Jednak przygody wystarczy tu dla wszystkich. Spotkania z kolorową i rozśpiewaną bandą mieszkańców dżungli to festiwal charakterów, ludzkich słabości, a przede wszystkim przekrój rozmaitych gatunków muzycznych – będących znakomitym mrugnięciem oka do dorosłej części publiczności. Tygrys a la Elvis, Czarna Pantera w roli disco gwiazdy, hipnotyzujący, narcystyczny elektro Pyton Kaa, czy Miś Baluś tańczący "zbójnickiego", to świetnie zaaranżowane i wykonane utwory. Co więcej, niosące pewne przesłanie - tym razem do dziecięcej publiczności. Jest tu o fałszywym uroku vlogerów i blogerów, a także m.in. nauka asertywności i mówienia ”nie” wszelkim podejrzanym propozycjom składanym przez obcych. Dorośli też mają chwilę na gorzką refleksję: kłótnia rodziców niebezpiecznie przypomina rozmowy zbyt często słyszane w naszych domach.
Grupowym bohaterem przyjmowanym przez młodszych widzów z wielką radością jest zgraja wilków. Roztańczeni, dyszący i wyjący członkowie watahy fantastycznie współpracują z dziećmi i wywołują uśmiech, a także wspólne wycie podczas wilczego zgrupowania.
Jednym z wielkich atutów bajki są kostiumy: kolorowe, nieoczywiste, przyciągające wzrok. A także efekty multimedialne, które wśród dzieci – gdy zwykła konstrukcja imitująca dom zamienia się w dżunglę – wywołują pełne zachwytu, głośne: „Woooow!”.
- Najbardziej podobał mi się Żaba i Czarna Pantera też – powiedziała 7-letnia Karolina czekająca po przedstawieniu na autograf Aleksandra Chomaniuka, grającego główną rolę w niedzielnym (7 kwietnia br.) premierowym pokazie. – Jak w przyszłym tygodniu będzie jeszcze przedstawienie, też chcę przyjść – zapowiedziała. Były też głosy krytyczne:
- Nie lubię, jak piosenkami załatwia się takie sprawy – podsumował 10-letni Ignacy. – I zwierzęta nie noszą okularów słonecznych. Ale jeszcze raz mógłbym to obejrzeć.
W „Księdze dżungli” do roli Żaby-Mowgliego zaangażowani zostali czterej młodzi aktorzy. Nam udało się porozmawiać z jednym z nich – Aleksandrem Chomaniukiem.
Na premierowym przedstawieniu w sobotę, 6 kwietnia [fotografie są z tego wieczora – dop. red] – jednym z gości był Artur Kosicki, Marszałek Województwa Podlaskiego.
Więcej o przedstawieniu można się dowiedzieć na stronie OiFP - link do strony.
Art
Fot. M. Heller /OiFP.