„Dziewczyna z Dzikiego Zachodu” z MET w Operze
W oczekiwaniu na grudniową premierę „Turandot” w Operze i Filharmonii Podlaskiej warto zapoznać się z innym, wcześniejszym dziełem Giacoma Pucciniego – „Dziewczyną z Dzikiego Zachodu”. Transmisja z nowojorskiej Metropolitan Opera rozpocznie się 27 października o godz. 18.55 przy Odeskiej.
Opowieści związane z gorączką złota kojarzą się raczej z filmem niż operą. Tymczasem w 1910 roku Giacomo Puccini skomponował dzieło, którego akcja osadzona jest w Kalifornii właśnie w tym okresie. Minnie, właścicielka saloonu, szeryf Jack Rance i poszukiwany bandyta Ramerrez, ukrywający się jako Dick Johnson, to postaci dramatu, w którym pojawiają się wszystkie westernowe atrybuty: dziewczyna na pędzącym koniu, broń, krople krwi kapiące z sufitu oraz rozstrzygająca o życiu i śmierci partia pokera. To jedna z nielicznych oper Pucciniego, która dobrze się kończy. Jej prapremiera w nowojorskiej Met (Puccini napisał to dzieło na zamówienie nowojorskiej sceny) budziła tak wielkie zainteresowanie, że dyrekcja wprowadziła ścisły system reglamentacji biletów – po jednym na osobę.
Giacomo Puccini
„La fanciulla del West”
„Dziewczyna z Dzikiego Zachodu”
Opera i Filharmonia Podlaska - Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku
Sala Kameralna Opery i Filharmonii Podlaskiej
27.10.2018 | sobota | godz. 18:55 | NOWA OBSADA
dyrygent: Marco Armiliato
reżyseria: Giancarlo Del Monaco
scenografia i kostiumy: Michael Scott
światło: Gil Wechsler
w rolach głównych: Eva-Maria Westbroek jako Minnie, Jonas Kaufmann jako Dick Johnson (Ramerrez), Carlo Bosi jako Nick, Željko Lučić jako Jack Rance, Michael Todd Simpson jako Sonora, Matthew Rose jako Ashby, Oren Gradus jako Jake Wallas.
Czas trwania: ok. 3 godziny 30 minut w tym 2 przerwy.
Fot. MET
Materiał OiFP