Wybory do izb rolniczych
W całym kraju dziś rolnicze wybory – wybory delegatów do powiatowych izb rolniczych. Głosować można do godziny 18, a uprawniony jest każdy płatnik podatku rolnego. W Województwie Podlaskim to ponad trzysta tysięcy osób.
W Zabłudowie koło Białegostoku konkurencja duża, bo o dwa mandaty walczy aż sześciu kandydatów. Nie potrzeba poparcia partii politycznej wystarczyło, że poparło ich przynajmniej pięćdziesięciu sąsiadów, także rolników. Jednak tu mimo rekordowej liczby uprawnionych: ponad osiem i pół tysiąca – do urn do południa pofatygowało się niewielu wyborców.
Uprawniony do głosowania jest każdy kto ma przynajmniej ar ziemi i płaci podatek rolny. W Zabłudowie w spisie wyborców wielu jest właścicieli ziemi, którzy mieszkają w centrum Białegostoku, Warszawy, Katowic, czy nawet w Brukseli. Ci, którzy głosują w tych wyborach wiedzą jak ważny jest rolniczy samorząd. W małych gminach rolnicy mogą wybrać tylko jednego delegata, w tych, w których jest powyżej czterech tysięcy hektarów rolniczej ziemi można postawić krzyżyk przy nazwisku dwóch kandydatów.
Wybory do izb rolniczych są dwustopniowe. Kandydaci, którzy w tych wyborach dostaną najwięcej głosów zostaną delegatami do powiatowych izb rolniczych. Izby powiatowe wybierają dwóch rolników z każdego powiatu na delegatów do wojewódzkiej podlaskiej izby rolniczej. Dwudziestu ośmiu takich delegatów wybierze zarząd podlaskiej izby rolniczej, który będzie opiniował nowe przepisy dla rolników, organizował szkolenia i pomagał rolnikom w rozwiązywaniu zawodowych problemów.
Wyniki tych wyborów będą znane za kilka dni.
TVP3 Białystok