TBS z parkiem
Kilka boisk, skatepark i - co najważniejsze - alejki spacerowe, których na osiedlu TBS w Białymstoku ciągle brakuje. Latem ruszy porządkowanie terenów pomiędzy osiedlem TBS a ulicą Kleeberga.
Jarosław Parzyszek, prezes zarządu białostockiego Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, wie o braku porządnego terenu rekreacyjnego na jego osiedlu.
- O parku myślimy od dawna - przyznaje. - Mamy już nawet gotowy projekt zagospodarowania prawie dwóch hektarów terenu pomiędzy ulicami Okulickiego i Kleeberga.
Miałyby tam powstać dwa boiska do koszykówki, jedno do piłki nożnej, byłby też plac zabaw z górką dla najmłodszych, ścieżka rowerowa oraz alejki spacerowe w otoczeniu zieleni. - Byłaby to dobra strefa oddzielająca nasze osiedle od obwodnicy miasta - argumentuje Parzyszek.
Ale TBS-y same nie poradzą sobie z finansowaniem inwestycji.
- Liczyliśmy wstępnie, że może ona kosztować nawet półtora miliona złotych. Dlatego przygotowaliśmy projekt do funduszu norweskiego, z którego możemy dostać nawet 80 procent tej kwoty - wyjaśnia prezes.
Kolejne dziesięć, na zieleń, TBS-y mają obiecane z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
- W tym półroczu powinniśmy mieć odpowiedź, czy dostaniemy dotację. Jeśli tak, to cały park powstanie do końca 2008 roku. A jeśli nie, to i tak w lipcu sami zaczniemy porządkować ten teren.
Kurier Poranny