Rozpoczął się proces
Przed suwalskim sądem stanęła młoda kobieta, oskarżona o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby.
Przed suwalskim sądem stanęła młoda kobieta, oskarżona o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby. 22 letnia Nina W. w chwili zdarzenia miała we krwi 1,1 promila alkoholu i niewielkie ilości środków odurzających. Dzisiaj rozpoczął się jej proces. To był najtragiczniejszy wypadek w Suwałkach w ubiegłym roku. W lipcu Nina W. podróżowała razem ze swoimi znajomymi. Jechała zbyt szybko. Na ulicy Sejneńskiej, na prostym odcinku drogi auto, którym kierowała, zjechało na pobocze i uderzyło w przydrożne drzewo. Uderzenie było tak silne, że samochód został dosłownie zmiażdżony. By wydobyć poszkodowanych, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Na miejscu zginęła 20 –letnia kobieta, która osierociła małe dziecko i 24-letni mężczyzna. Trzeci pasażer z pękniętą śledzioną trafił do szpitala, podobnie jak kierowca samochodu - Nina W. Okazało się, że w chwili wypadku młoda kobieta była pod wpływem alkoholu, a także środków odurzających.
Po siedmiu miesiącach od tego zdarzenia rozpoczął się jej proces. Rozprawa będzie kontynuowana w marcu, kiedy to sąd przesłucha świadków i biegłego. Za jazdę po pijanemu i spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku oskarżonej grozi do 12 lat więzienia.
