Dodana: 10 marzec 2007 18:44

Zmodyfikowana: 10 marzec 2007 18:44

Przebudowa przejścia w Kuźnicy Białostockiej

Kolejowe przejście graniczne z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej przechodzi gruntowną przebudowę. Prace dopiero się zaczęły. A za pół roku – gdy się zakończą - przejście będzie nie do poznania.

Nowe tory, perony, podziemny tunel - to udogodnienia dla podróżnych. Ale będą też utrudnienia – dla przemytników. Na zmodernizowanym przejściu pogranicznikom i celnikom łatwiej będzie ich wyłapać. A na tym najbardziej zależy Unii Europejskiej, która przebudowę finansuje.

Mimo, że Polska jest w Unii Europejskiej już od dłuższego czasu, zdaniem podróżnych na kolejowym przejściu granicznym w Kuźnicy czas jakby się zatrzymał. Budynki od lat nie były remonowane. Dziś są w opłakanym stanie. Białorusini, którzy na dworcu w Kuźnicy są stałymi gośćmi, czują się tutaj wyjątkowo swojsko. Tyle, że - jak sami mówią - nie jest to komplement.

Ale za nieco ponad pół roku dworzec będzie wyglądał więcej niż przyzwoicie. Unia Europejska na jego przebudowę dała ponad 60 milionów złotych. W zamian chce przejścia, którego nie będzie musiała się wstydzić. Jak mówi Ewa Stachowicz z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego - Te wszystkie działania, które będą wykonane pozwolą na dostosowanie w pewnym zakresie zewnętrznej granicy do wymogów Unii Europejskiej.

Prace już trwają, ale przejście nadal działa. Wykonawca inwestycji zapewnia, że podróżni nie odczują żadnych utrudnień. To ważne - bo w ciągu doby przejeżdża tamtędy czternaście pociągów, służby graniczne odprawiają blisko siedmiuset pasażerów.

Przebudowa ma nie tylko poprawić wygląd przejścia, ale przede wszystkim usprawnić jego działanie. Jak powiedziała kpt. Anna Wołoszyn z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej - Zostanie rozdzielony ruch krajowy i międzynarodowy. Planowane jest również odgrodzenie płotem torów biegnących od granicy, a także wybudowanie dwóch dróg celnych. Pomoże to zmniejszyć przemyt. W ubiegłym roku tylko straż graniczna zatrzymała w Kuźnicy przemyt o wartości ponad trzystu tysięcy złotych.

Przejście w Kuźnicy to nie tylko granica Polski, ale także Unii Europejskiej. Unia takie przejścia traktuje jak drzwi swojego domu - przed gośćmi z zewnątrz ich nie zamyka, ale chce mieć pewność, że nikt przypadkowy przez te drzwi nie przejdzie.

 

TVP 3

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook