Prokurator postawił zarzuty pijanemu kierowcy audi
Usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza policji, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia i katastrofy w ruchu lądowym połączone ze spowodowaniem wypadku oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu
– takie zarzutu usłyszał sprawca głośnego wypadku do którego doszło 13 lutego w Łomży.
We wtorek w nocy, kierowca audi nie chciał zatrzymać się do kontroli. W pościg za nim ruszyły radiowozy. Pościg przebiegał głównymi ulicami Łomży. Auto przejechało nawet jedną z blokad, o mało nie potrącając policjanta i rozbijając policyjne samochody.
Rozpędzone audi zatrzymało się dopiero na przejeździe kolejowym na Al. Piłsudskiego, gdy wyprzedzając inny samochód zjechało na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzyło się z nissanem primerą. Wtedy kierowca i pasażer z uciekającego audi usiłowali jeszcze pieszo zbiec z miejsca wypadku. Obaj zostali zatrzymani przez policjantów i obezwładnieni. Badanie alkomatem wykazało, że byli pijani.
Przedstawiciel prokuratury rejonowy właśnie przedstawił zarzuty, dziś wystąpi też z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanych.
Radio Nadzieja