Pościg za pijanym kierowcą
Ucieczka przed radiowozem, spowodowanie kolizji, dwa promile alkoholu – tak wyglądał wczorajszy pościg za pijanym kierowcą. Mimo, że zakończył się zderzeniem trzech pojazdów nikt nie został ranny, a drogowego pirata zatrzymali policjanci.
15 stycznia około godziny 20:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał sygnał, że do zaparkowanego przy ulicy Marczukowskiej audi wsiada pijany mężczyzna. Chwilę później na miejsce przyjechali policjanci, którzy zauważyli odjeżdżające spod bloku wskazane auto. Samochód jechał w kierunku ulicy Hetmańskiej. Jadący za nim mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe dając wyraźny sygnał do zatrzymania się. Jednak na kierowcę audi sygnały zadziałały inaczej. Gwałtownie wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać. Tuż przed rondem przy ulicy Jana Pawła II auto z dużą prędkością skręciło w prawo w ulicę Zwycięstwa. Kierowca nie był w stanie wyprowadzić samochodu na prostą i pojazd przejeżdżając pas zieleni wjechał na przeciwny psa ruchu. Pędząc pod prąd audi dosłownie staranowało dwa inne jadące z przeciwka samochody. Wtedy ścigający go policjanci obezwładnili i zatrzymali pirata drogowego. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Kolna. Funkcjonariusze zbadali trzeźwość zatrzymanego. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcom i pasażerom pozostałych pojazdów na szczęście nic się nie stało.
Teraz mężczyzna odpowie za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym będąc pod wpływem alkoholu. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Rzecznik prasowy KWP