Szacuje się, że Sendlerowa uratowała około 2,5 tys. żydowskich dzieci. Była też nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla.


Sędziwa bohaterka nie mogła uczestniczyć we wczorajszej uroczystości. W senacie pojawili się za to Prezydent RP Lech Kaczyński, córka Sendlerowej - Janina Zgrzembska, prof. Władysław Bartoszewski.


Kancelaria prezydenta zaprosiła uczniów kilku wybranych szkół, w tym białostockiego VI LO (jedenastoosobowa grupa ze szkolnego koła "Pamięć" zajmującego się kulturą oraz historią Żydów w Polsce i w Białymstoku), oraz z liceum z Jedwabnego.


Młodzież posiedzenie senatu obejrzała wprawdzie na telebimach piętro wyżej, ale i tak była pod wrażeniem. Potem białostocka młodzież poszła obejrzeć teren byłego getta, Muzeum Powstania Warszawskiego. Kancelaria prezydenta zafundowała im także obiad.


- Mam nadzieję, że pogłębią swoją wiedzę i wykorzystają ją podczas przygotowań do projektu "Trudne wybory" - mówi Anna Kloza, nauczycielka języka polskiego z VI LO, opiekunka młodzieży.


Uczniowie zamierzają wystawić spektakl, w którym opowiedzą historie białostockich Żydów. Przygotowują się również do obchodów Dnia Holocaustu 19 kwietnia.


Gazeta Wyborcza