Oczyszczalnia walczy ze smrodem
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach chce zlikwidować przykre zapachy, które pojawiają się na drodze z Suwałk do siedziby Wigierskiego Parku Narodowego w Krzywem.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata skończą się narzekania na smród jaki wydobywa się z pobliskiej miejskiej oczyszczalni ścieków.
- Zrobimy wszystko, aby ten odcinek był traktem świeżego powietrza- powiedział Radiu 5 Witaliasz Rychlik, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Zamontowano już specjalne biofiltry, ale okazało się, że to za mało, bo mieszkańcy pobliskich domów oraz przejeżdżający rowerzyści i kierowcy wciąż narzekają na przykre zapachy z oczyszczalni.
- W ciągu dwóch lat chcemy jeszcze szczelniej zamknąć cały proces oczyszczania ścieków. Zamontujemy kolejne biofiltry i zbudujemy zamknięty system opróżniania beczkowozów, które dostarczają ścieki- dodał Rychlik.
Przedsiębiorstwo zapowiada też zmiany dotyczące Krzywego. Zdaniem Rychlika, zmiana kierunku przepływu ścieków w tej miejscowości powinna definitywnie zakończyć problemy mieszkańców dotyczące przykrych zapachów.
Radio 5