13 lutego kilka minut po godzinie 20:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał informację, że w miejscowości Kalnica doszło do wypadku drogowego. Policjanci zastali rozbite, oparte o przydrożne drzewo daewoo, a w nim ranną pasażerkę. W pobliżu nie było kierowcy. Policjanci szybko go odnaleźli kilkaset metrów dalej. Okazał się nim 26-letni funkcjonariusz policji z niespełna 5-letnim stażem pracy, który w tym czasie przebywał na urlopie. Mężczyźnie zbadano trzeźwość. Alkomat wykazał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. On i pasażerka auta z ogólnymi obrażeniami ciała trafili do szpitala. 

Wobec funkcjonariusza zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne zmierzające do usunięcia go ze służby. Dodatkowo starszy posterunkowy odpowie za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Rzecznik prasowy KWP