Na prawo jazdy będziesz zdawał ustnie
Już nie pisemne testy na pamięć, a przepytywanie przez egzaminatora. Tak będą wkrótce wyglądać egzaminy na prawo jazdy.
Ministerstwo Transportu przygotowało rewolucję w szkoleniu i testowaniu przyszłych kierowców.
Jak donosi "Rzeczpospolita", ustne egzaminy ruszą już pod koniec tego roku. Będą wprowadzane stopniowo. Z czasem symulacje komputerowe zdarzeń na drodze mają całkowicie zastąpić pytania teoretyczne. Nie wiadomo jeszcze, kto zajmie się przygotowaniem nowej formy egzaminów. Ceny kursów mają się jednak nie zmienić - pisze "Rzeczpospolita".
Na tym jednak nie koniec zmian. Inne będą pytania z zakresu pierwszej pomocy przedlekarskiej. Podczas egzaminu trzeba będzie zmierzyć się z konkretnymi przypadkami, gdy potrzebne jest udzielenie pomocy medycznej - pisze "Rzeczpospolita".
Dodatkowo, prawdopodobnie od początku przyszłego roku, po zebraniu 24 punktów karnych kierowcy będą szli na na egzamin reedukacyjny. A tym, którzy w ciągu pięciu lat od takiego kursu znów uzbierają pełną sumę punktów będzie grozić utrata prawa jazdy. Za jazdę po pijanemu trzeba będzie zaliczyć kurs z profilaktyki przeciwalkoholowej.