Apogeum sezonu grypowego
Pięciokrotnie wzrosła liczba chorych na grypę w Białymstoku. Ale i w całym województwie zagrypionych jest coraz więcej.
W dniach od 8 do 15 marca podlaski sanepid odnotował 1333 przypadki zachorowania na grypę, trzy osoby z powodu powikłań choroby trafiły do szpitala.
- Wzrost zachorowań na grypę w marcu to normalne zjawisko - mówi Artur Wnuk, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.
- To największy wysyp chorych w tym sezonie grypowym, np. w porównaniu z pierwszym tygodniem marca nastąpił wzrost zachorowań o 400 przypadków.
Mimo że lekarze coraz częściej rozpoznają grypę u pacjentów, tak naprawdę, aby potwierdzić chorobę, potrzebne są badania laboratoryjne. A tych nie wykonuje się rutynowo.
Podlaski sanepid bada próbki zebrane przez wybranych lekarzy, ale do tej pory w laboratorium nie wyhodowano prawdziwej grypy. Sami lekarze dodają, że tej zimy mają wyjątkowo dużo przypadków chorych z najrozmaitszymi infekcjami wirusowymi i ich powikłaniami: zapaleniem oskrzeli, tchawicy i płuc.
Gazeta Współczesna