Akcja "TRZEŹWY PORANEK"
Trzy punkty kontroli. Ponad 350 sprawdzonych aut. Zatrzymano 7 nietrzeźwych kierowców.
Funkcjonariusze ruchu drogowego kontrolowali trzeźwość kierowców w trzech miejscach. Dwa z nich zostały zlokalizowane w Grajewie. Trzeci z punktów znalazł się na krajowej "ósemce" w podbiałostockich Żółtkach. Niestety również tym razem okazało się, że na naszych drogach nie brakuje kierowców, którzy "po kielichu" siadają za kierownicą.
Między godziną 6:30 a 8:00 policjanci skontrolowali ponad 350 aut. W Grajewie okazało się, że żaden z miejscowych kierowców przed jazdą nie spożywał alkoholu. Za to przyłapany został jadący volkswagenem 54-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miał 0,22 promila alkoholu. Dużo gorzej było w Żółtkach. Tam w ciągu 1,5 godzin, aż 6 kierowców wpadło na jeździe pod wpływem alkoholu. Rekordzistą okazał się 30-letni kierowca mazdy z Białegostoku. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 0,9 promila alkoholu. Tylko nieco mniej - bo 0,6 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu 47-letni kierowca litewskiego TIR-a. Obydwaj zostali zatrzymani i trafią za to w trybie przyspieszonym przed oblicze sądu. Wyjątkowym brakiem odpowiedzialności wykazał się kierowca zambrowskiej furgonetki służby drogowej. 40-latek przewoził pracowników do Białegostoku. W trakcie badania funkcjonariusze stwierdzili, że miał 0,27 promila alkoholu.
Do tej pory tegorocznym pijanym rekordzistą jest 55-letni mieszkaniec gminy Nowogród. Badanie wykazało, że na początku marca kierował espero mając we krwi blisko 5 promili alkoholu. Żaden z zatrzymanych po spożyciu alkoholu kierowców nie uniknie odpowiedzialności. O konsekwencjach jakie w związku z tym poniosą zdecyduje sąd, zaś podobne akcje policjanci będą kontynuowali w przyszłości.