W tym największym polskim parku narodowym występuje 20 z 46 obecnych w Polsce gatunków tych roślin. Storczykom będzie poświęcona konferencja naukowa, zajęcia edukacyjne i konkursy dla dzieci i młodzieży, będą też prowadzone działania ochronne, np. wykaszanie łąk. Wydano kalendarz ze storczykami.

Sieńko podkreśla, że storczyki wpisują się w ochronę przyrody w Biebrzańskim Parku Narodowym tak jak bataliony czy łosie, którym m.in. dedykowane były wcześniejsze lata w parku.

Sieńko przypomina, że storczyki to wymagające rośliny, nie do końca udało się poznać naukowcom mechanizmy ich rozwoju czy szczegółowe warunki jakich potrzebują do życia. Często wymagają na poszczególnych stadiach rozwoju, np. określonego grzyba w glebie czy potem konkretnego gatunku owada do zapylenia i wydania nasion. Nasiona czasem przez kilka lat tkwią pod ziemią by wykiełkować.

Dr Cezary Werpachowski z Biebrzańskiego Parku Narodowego pisze na stronie internetowej parku, że np. najbardziej okazały polski storczyk - obuwik pospolity - jest zapylany przez kilka gatunków małych owadów przypominających pszczoły. „Aby tego dokonać muszą być nie lada sprytne i odważne - dodam tylko, że dla sporej ich grupy kończy się to tragiczną śmiercią w żółtych czeluściach tych pięknych kwiatów. Kwiaty obuwika należą bowiem do grupy, tzw. kwiatów pułapkowych” - pisze Werpachowski.

Według niego Kotlina Biebrzy i Biebrzański Park Narodowy są największą w Polsce, a być może także w Europie ostoją obuwika. Jest ona szacowana na 3 do 4 tysięcy kwitnących pędów. Badania nad obuwikiem nad Biebrzą są prowadzone od 15 lat.

Werpachowski podkreśla też, że storczyki należą do najbardziej zagrożonych gatunków dlatego, że wystarczy nawet w nieznacznym stopniu zmienić warunki ich życia, np. obniżyć poziom wody, brak takiego czynnika pociąga za sobą kolejne, a efektem jest zanikanie roślin.

Nad Biebrzą storczyki rosną zarówno na terenach otwartych jak też leśnych. Na terenach otwartych w odpowiednim czasie od połowy lipca będą prowadzone wykaszania łąk, na terenach leśnych natomiast tzw. przecinki, by zapewnić im odpowiednią ilość światła.

TVP 3 Białystok