Promocja województwa i nowe konkursy
Zarząd Województwa Podlaskiego pod przewodnictwem marszałka Jarosława Dworzańskiego we wtorek 14 kwietnia podjął decyzję o ogłoszeniu kolejnych konkursów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Jednym z nich jest wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw z Osi priorytetowej I Wzrost innowacyjności i przedsiębiorczości w regionie. Na ten cel przeznaczonych będzie 20 milionów euro.
Inny konkurs ma na celu wspieranie promocji gospodarczej regionu. Do podziału na sfinansowanie imprez targowo – wystawienniczych jest równowartość 800 tysięcy euro.
Zarząd Województwa postanowił też udzielić dotacji trzem szpitalom na wkład własny, bez którego nie mogłyby skorzystać z pieniędzy unijnych, przyznanych im w konkursach w ramach RPO. Są to szpitale wojewódzkie w Białymstoku i Łomży oraz szpital specjalistyczny im. Dłuskiego w Białymstoku.
Ponadto Zarząd podjął decyzję, że będzie współorganizatorem uroczystości ku czci św. Brunona w Łomży, zaplanowanych na 24-26 kwietnia. W Łomży odbędzie się posiedzenie Episkopatu Polski, zorganizowany zostanie koncert dla młodzieży i sesja naukowa.
Zarząd postanowił również, że województwo weźmie udział w Międzynarodowych Targach żywności Ekologicznej EKOGALA w Rzeszowie. W poprzednim roku promowaliśmy się tam z dobrym skutkiem jako „Podlaskie pachnące ziołami”.
Zarząd Województwa zapoznał się też z efektem prac firmy WYG, która od kilku miesięcy przygotowywała strategię promocji na najbliższe lata. Okazuje się, że myślenie mieszkańców województwa o sobie jest dosyć zbieżne z tym, co sądzą o nas mieszkańcy innych regionów. Z jednym wyjątkiem: prawie nikt w Polsce nie kojarzy nowoczesnego rolnictwa z naszym regionem.
Zdaniem fachowców opracowujących koncepcję, nie ma na razie sensu podejmować promocji inwestycyjnej, bo dopóki nie będzie trasy szybkiego ruchu do Warszawy i lotniska byłoby to marnowanie pieniędzy. Podobnie nie ma co zabierać się za promowanie turystyki dla szerokich kręgów, bo mamy tylko 11 tysięcy miejsc noclegowych i 4 tysiące w zagrodach agroturystycznych. Warto natomiast promować turystykę aktywną, adresowaną do wąskich, dobrze zarabiających grup ludności, przede wszystkim w Warszawie.
Trzeba warszawiaków, a może też mieszkańców innych wybranych miast w Polsce i Europie zachęcać do przyjazdu i wydłużania pobytu konkretnymi ofertami, jak Biebrza, spływy kajakowe, ośrodek sportów zimowych w Szelmencie itp. Promocja musi kosztować – zdaniem autorów opracowania nie może to być mniej niż 1 procent dochodów województwa.
Zarząd Województwa postanowił też udzielić dotacji trzem szpitalom na wkład własny, bez którego nie mogłyby skorzystać z pieniędzy unijnych, przyznanych im w konkursach w ramach RPO. Są to szpitale wojewódzkie w Białymstoku i Łomży oraz szpital specjalistyczny im. Dłuskiego w Białymstoku.
Ponadto Zarząd podjął decyzję, że będzie współorganizatorem uroczystości ku czci św. Brunona w Łomży, zaplanowanych na 24-26 kwietnia. W Łomży odbędzie się posiedzenie Episkopatu Polski, zorganizowany zostanie koncert dla młodzieży i sesja naukowa.
Zarząd postanowił również, że województwo weźmie udział w Międzynarodowych Targach żywności Ekologicznej EKOGALA w Rzeszowie. W poprzednim roku promowaliśmy się tam z dobrym skutkiem jako „Podlaskie pachnące ziołami”.
Zarząd Województwa zapoznał się też z efektem prac firmy WYG, która od kilku miesięcy przygotowywała strategię promocji na najbliższe lata. Okazuje się, że myślenie mieszkańców województwa o sobie jest dosyć zbieżne z tym, co sądzą o nas mieszkańcy innych regionów. Z jednym wyjątkiem: prawie nikt w Polsce nie kojarzy nowoczesnego rolnictwa z naszym regionem.
Zdaniem fachowców opracowujących koncepcję, nie ma na razie sensu podejmować promocji inwestycyjnej, bo dopóki nie będzie trasy szybkiego ruchu do Warszawy i lotniska byłoby to marnowanie pieniędzy. Podobnie nie ma co zabierać się za promowanie turystyki dla szerokich kręgów, bo mamy tylko 11 tysięcy miejsc noclegowych i 4 tysiące w zagrodach agroturystycznych. Warto natomiast promować turystykę aktywną, adresowaną do wąskich, dobrze zarabiających grup ludności, przede wszystkim w Warszawie.
Trzeba warszawiaków, a może też mieszkańców innych wybranych miast w Polsce i Europie zachęcać do przyjazdu i wydłużania pobytu konkretnymi ofertami, jak Biebrza, spływy kajakowe, ośrodek sportów zimowych w Szelmencie itp. Promocja musi kosztować – zdaniem autorów opracowania nie może to być mniej niż 1 procent dochodów województwa.