Wielka akcja krwiodawstwa w ZST im. gen. Władysława Andersa
Blisko piętnaście litrów krwi zebrano podczas akcji zorganizowanej we wtorek przez Zespół Szkół Technicznych im. Gen. W. Andersa w Białymstoku. - Pomysł narodził się wśród uczniów i nauczycieli. Dzięki tego typu inicjatywom można podarować część siebie samego i uratować komuś życie – podkreśla dyrektor ZST w Białymstoku Renata Frankowska.
Chętnych do oddania krwi było wielu. Nie każdy jednak, głównie Ze względów zdrowotnych spełniał wymagania i krew mógł oddać. Ostatecznie lekarze zakwalifikowali 33 osoby, głównie uczniów, choć również stawili się pedagodzy i rodzice. Każda z tych osób oddała po 450 ml krwi.
- Razem z kolega postanowiliśmy oddać krew bo wierzymy, że może ona komuś pomóc – powiedział Mariusz Jankowski, uczeń IV klasy Technikum Mechanicznego. – Cała procedura nie jest skomplikowana. Najpierw wypełniłem kwestionariusz, a następnie odbyłem krótkie badania lekarskie. Jestem szczęśliwy bo zrobiłem dziś coś bardzo pożytecznego.
- To była spontaniczna decyzja. Zobaczyłam, że w naszej szkole rozstawiane są punkty krwiodawstwa i postanowiłam ustawić się w kolejkę. Teraz, gdy już leżę na kozetce i oddaję krew, jestem przekonana, że była to bardzo dobra decyzja. Znam osobę, która regularnie oddaje krew i teraz już wiem dlaczego. To wielka satysfakcja móc komuś naprawdę pomóc – powiedziała Kamila Szachowicz, uczennica IV klasy Technikum Gastronomicznego. Po oddaniu krwi na wszystkich czekał słodki poczęstunek: sok i wafelek. Warto wspomnieć, że młodzież
Zespołu Szkół Technicznych im. gen. W. Andersa w Białymstoku często angażuje się w pomoc charytatywną. Tylko w okresie przedświątecznym prowadziła zbiórkę darów dla bezdomnych, zebrała 500 kg żywności, którą następnie przekazała potrzebującym; przygotowała także paczki dla dzieci z domu dziecka oraz wigilię dla bezdomnych. Teraz – w związku z dużym zapotrzebowaniem na krew – uczniowie postanowili oddać ją.
Zespół Szkół Technicznych im. W. Andersa w Białymstoku to jedna z najstarszych szkół w mieście. Wyróżnia ją nie tylko wysoki poziom nauczania, bowiem uczniowie wiedzę i umiejętności zawodowe zdobywają na licznych zagranicznych stażach. Młodzież z tej placówki angażuje się w liczne akcje charytatywne i społeczne, wygrywa prestiżowe konkursy (dwa tygodnie temu, za swoją kreatywność otrzymała grant Białostockiej Fundacji Kształcenia Kadr). Placówka przez wiele lat nosiła nazwę Zespołu Szkół Metalowo-Drzewnych w Białymstoku. W 2006 r. gdy dział mechaniczny został przeniesiony do Zespołu Szkół Mechanicznych, szkoła postanowiła dostosować się do potrzeb rynku. W 2009 r. zmieniła nazwę i wprowadziła kierunki nauczania również żeńskie. Dziś kształci blisko 400 uczniów na kierunkach technicznych: technik technologii drewna, technik mechanik, technik pojazdów samochodowych, technik żywienia i usług gastronomicznych. W ofercie ma także kierunki branżowe (dawniej nazywane zawodówkami): stolarz, kucharz oraz mechanik pojazdów samochodowych.
Źródło: Zespół Szkół Technicznych im. Gen. Władysława Andersa w Białymstoku
oprac.ak