Kamień milowy w diagnostyce i paliatywnym leczeniu raka płuc w regionie
Nowatorski zabieg, który jest kamieniem milowym w diagnostyce i paliatywnym leczeniu raka płuc, przeprowadzili lekarze z II Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Jest to początek nowego rozdziału w rozwoju pulmonologii podlaskiej, który otwiera drzwi do szybszego i skuteczniejszego leczenia oraz diagnozowania nowotworów płuc.
Dotychczas w diagnostyce nowotworów płuc w większości polskich ośrodków wykonywano bronchofiberoskopię i pobierano wycinek guza za pomocą szczypczyków.
Zabieg taki mógł być stosowany wyłącznie w celach diagnostycznych, bez możliwości udrożnienia zatkanego przez guz oskrzela. Wadą takiego postępowania była nie zawsze satysfakcjonująca ilość i jakość materiału do badania, a także większe ryzyko krwawienia. Korzystając z nowej metody, ryzyko wystąpienia wspomnianych zdarzeń niepożądanych jest znacząco mniejsze.
Do pionierskiego zabiegu zakwalifikowano trzech pacjentów - dwóch do leczenia paliatywnego, trzeciego do diagnostyki guza z trudno dostępnym umiejscowieniem.
Zabieg Kriobiopsji, przeprowadzony po raz pierwszy w regionie, miał miejsce 28 stycznia br. w II Klinice Chorób Płuc i Gruźlicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Przeprowadzono go pod czujnym okiem dr hab. n. med. Jarosława Pieroga z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.
Pomysł jest prosty - działa jak przyklejanie języka do sopla lodu, jednakże w tym przypadku wprowadzana jest za pomocą bronchoskopu sonda do drzewa oskrzelowego, która na żądanie może być schłodzona do bardzo niskich temperatur. Powoduje to przyklejanie się zimnej sondy do tkanki guza w kilka sekund.
Przeprowadzony zabieg jest początkiem nowego rozdziału w rozwoju pulmonologii podlaskiej.
źródło: Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
oprac.: Edyta Chodakowska-Kieżel