Dotyczy to głównie skomplikowanych zabiegów wykonywanych w dużych ośrodkach, przede wszystkim w Białymstoku - mówi rzecznik podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Rafał Tomaszczuk. I tak na przykład na wizytę w białostockiej poradni chorób naczyń trzeba czekać prawie rok, a jeszcze dłużej na endoprotezoplastykę stawu kolanowego czy biodrowego, gdzie kolejki wyznaczane są nawet na kilka lat.

Rzecznik NFZ dodaje, że znacznie krócej będziemy czekali na podobny zabieg w niewielkich szpitalach. Na przykład wszczepienie endoprotezy w Siemiatyczach uzyskamy już za około 18 dni. Zdaniem Rafała Tomaszczuka, długie kolejki wynikają ze zbyt małej liczby lekarzy specjalistów. To powoduje, że poradnie składają oferty na minimalny czas pracy, choć w niektórych przypadkach NFZ mógłby przeznaczyć na leczenie znacznie więcej pieniędzy.

Szczegółowe dane dotyczące czasu oczekiwania na świadczenia medyczne można znaleźć w internetowym informatorze Narodowego Funduszu Zdrowia. 

Za: Radio Białystok http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/129737