NFZ chce ukarać podlaskie szpitale
Ponad 2 mln 600 tys. zł żąda od trzech podlaskich szpitali Narodowy Fundusz Zdrowia. Uważa, że w ostatnich dwóch latach zawyżały one rachunki za leczenie pacjentów po udarach.
Takie są ustalenia ostatnio przeprowadzonej kontroli. Jak mówi rzecznik Podlaskiego Oddziału NFZ Adam Dębski, pacjenci, za leczenie których Fundusz płacił najwyższe stawki, nie mieli wykonywanych wszystkich świadczeń, szpital powinien wskazać ich w mniej płatnych procedurach. Tymczasem szpitale na ogół wyceniały leczenie pacjentów po udarach dwukrotnie drożej niż przewidują to przepisy.
NFZ chce by szpitale: wojewódzkie w Białymstoku i Suwałkach oraz psychiatryczny w Choroszczy zwróciły pieniądze za leczenie pacjentów i dodatkowo zapłaciły kary. Dyrektor szpitala w Choroszczy Tomasz Goździkiewicz decyzję NFZ o zwrocie kosztów leczenia uważa za absurdalną. Podkreśla, że lekarze ratowali życie pacjentów i Fundusz nie powinien kazać szpitalowi zwracać pieniędzy. "Co najwyżej mogą być jakieś potrącenia za błędy w dokumentacji" - dodaje. Dyrektor czeka teraz na pełną dokumentację z NFZ z zaleceniami pokontrolnymi. Będzie chciał rozmawiać na ten temat z dyrekcją Funduszu i nie wyklucza wejścia na drogę sądową.
Podobna kontrola odbyła się wcześniej w szpitalu wojewódzkim w Łomży. NFZ kazał mu zwrócić ponad 1 mln 600 tys. zł za leczenie pacjentów na oddziale udarowym i zapłacić ponad 180 tys. zł kary w związku z ujawnionymi nieprawidłowościami. (rr/zmj)
Za: Polskie Radio Białystok, http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/119657